jakbyś przez dwa dni nie mogła się ruszyć z bólu tez byś jej nie lubiła :? :evil:Cytat:
Zamieszczone przez kruuufka
rany Julix tyle ciuchów, nie daąłbym rady :lol:
Wersja do druku
jakbyś przez dwa dni nie mogła się ruszyć z bólu tez byś jej nie lubiła :? :evil:Cytat:
Zamieszczone przez kruuufka
rany Julix tyle ciuchów, nie daąłbym rady :lol:
wez raz musialam wyprasowac 70... ale jakos wtedy mniej sie staralam i odwalilam szybko :P
no chwile na lapki pocwcizylam. kurde musze jutro ustalic plan cwiczen :D
ja też muszę zacząć ćwiczyć, ale dopiero od poniedziałku bo mogę krwotoku dostac wiec wolę nie ryzykować :?
Ja zawsze prasowanie odwalam byle jak i byle skończyć :P
ufff. pobiegalam 45 minut, kondycja mi siada albo bylam za cieplo ubrana, zreszta po tych ostatnich 12 km mam jeszce zakwasy plus cwiczonka wczorajsze troche czuje w nogach hehe. lalo sie ze mnie bardziej niz po tych 12 km, a przebieglam tylko 4,5 km. hmmm kurde nie wiem jak moglam kiedys liczyc ta sama trase za 8 km :P no ale coz, nawet jak to bylo mniej, to bardzo skutecznie dzialalo na moje cialko :)
dodatkowo zrobilam jeszcze kilka cwiczen z ciezarkami na rece i przejechalam na stacjonarnym 10 km w 17 minut :D
A teraz moze sprobuje Callanetics, moze mi beda pasowac. planu cwiczen brak. musze sie ze szkola zsynchronizowac, nie bedzie duzo czasu na ruch heh. poki co wiem, ze co drugi dzien bodyforming :D a bieganie i rowerek 3-4 razy w tygodniu, zaleznie od planu zajec dodatkowych.
hula hopem nie pokrece dzis, since mam straszne, wprawdzie nie widac ich, ale za to czuje jaka mam skore obolala. jutro pokrece, po jakims czasie juz przestane miec siniaki :P
no ja tez biore sie za ćwiczonka, szczegolnie na brzuchol i tylek, wczoraj juz przed senm z nudów szukałam po wszytki shape'ach ćwiczonek zeby nie bylo zawiasówpodczas ćwiczonek :D wiem, ze powinnam cwiczyc uda, ale i tak nigdy nie bedea szczuple nawet jesli bym schudla wiec trudno :lol:
a u ciebie widze ze rzeczywiscie bierzesz sie za siebie, laska ty bedziesz miec lepsze cilo niz nie jedna modelka :) a co do tych gwiazd zapomnialam napisac, ze do tych teledysków to one np. przez 3 dni sa na diecie lub głodówce zeby sie lepeij miesnie prezentowaly to dlatego wygladaja tak szczuplo, np.fergi. co z tego ze mdleja na planch, dla nich wazny efekt :twisted:
ja na początku też miałam siniaki na biodrach od hula hop :roll: wyglądałam jakby mniektoś pobił :lol:
u no mnie bola boki jak cholera. pocwiczylam wiec 30 minut callanetics. fajne to :) mysle, ze bede przeplatac bodyforming i callanetics :D hmm kazde po 3 razy w tygodniu, jeden dzien wolny, zeby sie nie przeciazac :) na razie mysle, ze sie bede ywrabiac z tym plus z aerobami :D jak bedzie w szkole ciezej, to cos ogranicze. co do hula hop to jak mi sie zachce :)
teraz ide sie kapac :D a potemmm jedzenie :)
julix ja nie chce nic mowic bo bardzo Ciebie lubie, ale widzialam Twoje zdjecia i moim zdaniem na MAXA przeginasz! ale to naprawde na maxa! Nie jedna tutaj dziewczyna zazdrosci Ci figury i dojscie do takiej figury jaka Ty masz to tylko marzenie dla niektorych z nas.
Moim zdaniem masz fantastyczna figure i nie zauwazylam w niej Zadnych mankamentow i zastanawiam sie co Ty wogule chcesz tam zgubic? I to do tego 1200kcal?`Dziewczyno przesadzasz i to na grubej linii!!!
jak widze Twoje zdjecia to czuje sie obrazona mysla ze Ty jeszcze chcesz sie odchudzac!
Napewno moje slowa gow** Ciebie obejda, ale prosze zastanow sie nad tym chociaz chwileczke!
Bjedrona :arrow: pewnie tak... tylko akurat miałam na myśli takie hmmm powodu raczej bezurazowe, czyli nie lubić tak poprostu :]
Julix ale ty wymiatasz z tymi ćwiczeniami =D
Prasowanko... ja kocham prasować =D
Nasza Julix chyba zamierza zostać sportsmenką :D 8)
Julix możesz mi przybliżyć pojęcie callanetics :roll: :oops:
takie cwiczonka mile :D
http://www.wizaz.pl/callanetics/index.php
tia jasne chuda jestem... waze 52, a nie 48 :/ wtedy to moze bylam chuda.
foty wyciete
Jak dla mnie jesteś chuda... Ja o takich boczkach mogę sobie pomarzyć... Jestem kobietą i chcę wyglądać jak kobieta, a nie wieszak...
Aga, Ty jestes chudsza tak sie sklada... :P
hmm chuda nie jestem, jestem normalna, osobie chudej sie nie wylewa nic z gaci :P no ale to przezyje.
kurde mam humorek dobry dzis :) jakos pelna sil jestem do dzialania :) mam nadzieje, ze efekty cwiczen bedzie szybko widac :D
foty wyciete
eee julix laskaaa xD ;))
skarbie ja tam uwazam - rób jak chcesz, jestes tu juz dlugo i jakos nigdy nie zauwazylam u Ciebie przegiec w negatywna str !;]
a te 4 kg dla wlasnej satysfakcji- okej :)
boczki znam,ale zadna tragedia, raczej dla wlasnego komfortu poprawa.
u mnei jak podskocza mi te 3-4kg to jest to saaaamo :)
i dlatego jak narzucilam do 56 na pocz. czerwca, tak spadlam o te 3-4, i co ;]
wazne zeby sie umiec zatrzymac, a u Ciebie to akurat widze 100% zdrowego myslenia ;)
sport i aktywnosc to sie ceni, masz energie - to super ze ja wykorzystujesz :D
widac to po Twoim ciałku- jest baredzo wysportowane, brzuszek umięsniony udeczka bardzo jedrne, gladka opalona skura rewelka :o :) ogolnie jestes bardzo kształtna :D
a na Tej focie w blekitnej gorze i rozowym dole, na zdj pozowanym bokiem, podbijasz moje oczyyy!!!!! :D :D :D
hm,chociaz powiem Ci szczerze ze wg mnie nie trzeba Ci az 4 kg, moze wklejaj fotki przy 50 i 49, bylabym bardzo ciekawa i mysle ze w tej wadze byloby Ci super, i nikt nie czepialby sie zeber czy cus :twisted: :lol:
aczkolwiek Twoja wola.. 8) :lol: :lol:
jak chcesz to wejdz w link z mojego podpisu i tam jest podsumowanie fotek i sa tam wagi napisane przy jakiej jak wygladam :P nakieruje Cie na te z maja i czerwca :)
teraz lubie moje cialo. nie jest ono takie jak chcialabym zeby bylo, no ale moge je poprawic, nie przegne na pewno. nawte jakbym chciala, to rodzice mi nie pozwola :P
Jak dla mnie wtedy za chuda byłaś :P
mi tam sie podobalo wtedy, swietnie sie czulam. nawte jak czasem mozg mi szwankowal i zdarzylo mi sie stweirdzic, ze jestem gruba, to jakas osoba w glowie sie odzwyala: glupia jestes? widzialas kiedys osobe twojego wzrostu o wadze 48 gruba?
i bylo ok :D
jak dla mnie twoja obecna figurka jest idealna :D tamte satre foty da sie zniesc, ale lepiej teraz :) moze schudnij tylko do 50, wtedy bedzie tak pomiedzy, wiec moze bedzie najlepiej :?:
Dobra nie męczmy już Julix, naszego uparciuszka :twisted: jak postanowiła tak zrobi ;)
zobacze zobacze. cwiczenia mi poprawia cialo, wiec moze i 50 wystarczy :) ale jednak sklaniam sie ku 48 :P
skoro tak dobrze sie czułaś przy 48kilo to dobrze ze przynajmniej umiesz w miare rozsadna wage sobie dobrac i wiedziec kiedy koniec, gorzej gdybys uznala ze przy 48kilo jestes gruba i dazyła do załóżmy 42 :shock:
bue no bez przesady 42 brr brzmi jak moja waga z 5 klasy :P
hehe no dokladnie:D
mhmm juix przegladalam fotki :) (ladne ladne i wesolutkie :D )
jak dla mnie 50 spokojnie mozesz sie zatrzymac, a spadek o ten jeszcze jeden czy dwa wedle uznania ,ale ine ma drastycznej zmiany, wiec to juz zostawiamy dla twojego komfortu :]]
ja w 5 mialam chyba 48 :D ale potem przestałam jesc mieso, nawet zupy bo mam robila na kurczaku, ze zucałam sie na jogurty i za jednym zamachem zjadalam z 1200kcal z jogurtów :shock: no i w 6 klasie bylo 59, a potem pieknie 53, ale głupia zepsułam :x
eee.. ja to sie w ogole kiedys nie wazylam:P
pamietam wage 44, chyab jako 13tka i tyla:D:D a jak ie dojrzela to juz trzeba inaczej patrzec :)
nas w szkole wazyli. ja pamietam jak wazylam 32 kg ale nie wiem keidy :P ale jakos w 3 klasie chyba. i sie zalamalam wtedy bo starsza ode mnie kolezanka wazyla 1 kg mniej haha
nienawidzę ważenia w szkole, nagle wszystkich interesuje ile kto waży, żadnej prywatności :(
jak nas wazyli w szkole i mialam 48 to mnie kolezanka co kiedy na ane chorowala wyzwala od anorektyczek :roll:
Ja nie pamiętam, kiedy mnie ostatnio w szkole ważono. Mnie tylko lekarz ciągle waży i w tamtym roku wpierała mi, że mam figure modelki, a w tym, że wreszcie mam prawidłową wagę :lol: :roll:. Zobaczymy co będzie w październiku :twisted:.
nas ważyli w pażdzierniku albo listopadzie nie pamietam to było 46 a teraz 48 :P
nie no 48 musi byc... bo ja sie serio tu zaczynam zle czuc, jak kazdy po diecie ma bmi niewiele ponad 17, a ja i tak bede miec 18... wiem, ze zle sie porownywac, ale juz tak mam.
zaraz obiad. rybka, surowka, ziemniaki.
hmm ja niewiem kiedy nas zwaza, ale zakladajac, ze za 2-3 tyg i wtedy bediz ejakos 49 kg, to waga szkolna pokaze mi 50, a rok temu pokazala 57 i sie nauczycielka pewnie uczepi... boje sie w sumie co bedzie, bo jak ma porownanie z zeszlego roku to moze se pomyslec, ze ja chora jestem czy cos...
julix ja mam BMI 18 :P przynajmniej mialam, przed napadem :roll:
ja mam pry 166cm 48kg bmi 17 :D
a ja sie wlasnie zmierzylam i mam 1,64 :P chyba. w szkole sie okaze hehe
Ja mam BMI 18,9 :roll: chyba najwyższe z Was wszystkich :roll:
Aga ale ty bardzo szczupło wyglądasz więc nie możliwe żebyś tyle miała, ważyłaś się :?:
ekhm ja mam 19,3 jakbyscie nie widzialy :P a jeszcze mi gadaja ze chuda jestem no ha ha normalnie :lol:
a tak w ogole to w pon sie waze, moze wody troche ze mnie chociaz zeszlo przez ten tydzien :P
Bjedrona, zaraz coś jeszcze wstawię :P
ech... nie ważyłam się chyba już jakieś 3 tygodnie :roll: jak nie więcej...