Wersja do druku
Aga, ja mam w udach po 50 w kazdym, mialam w lewym 49 i nie wiem co sie stalo :? a Ty masz podobne wymiary,a pewnie dlusze nogi, wiec gorsz ena pewno nie sa
przez ten tydzien chyba tez w ogole nie schudlam, ale coz, teraz nie bede sie tym przejmowac.
ogolnie jutro rano sie zwaze i zmierze. jak bedzie 50 to bedzie dobrze :roll: a jak wiecej, to nie wiem o co chodzi :?
ja czytałam ze ważyć sie trzeba zawsze rano przed śniadaniem
i w równych odstępach czasu ;)
zawsze sie rano na czczo waze ;) jakos wieczorem nie bardzo chcialabym widziec, co waga ma mi do powiedzenia :P
ide sie wziac za biole
Julix, wcale nie mam takich długich nóg... :roll:
Ja dałabym Ci góra 48 w każdym, moje naprawdę są grubsze, ale zaczynam je akceptować :)
julix wyglądasz świetnie naprawdę :) u ciekawa bluzeczka, a są może jakieś przeceny w H&M ?
Fajny podkoszulek :D Ja kiedyś miałam fazę na croppa, kupowałam tam większość rzeczy, ale wydaje mi się, że zeszłoroczna kolekcja była lepsza. Slicznie wyglądasz. Podoba mi się Twój plan. Ja rozważam kupno książki jeść i chudnąc, czy jakoś tak, o diecie Montignaca.
no kcali nie wiem ile zjadlam. znaczy tak na oko liczac (czyli totalnie nieprecyzyjnie dzieki bogu :D zadnych tablic kalorycznych! na razie na oko bede mimowilnie liczyc, z czasem chyba minie :D) na razi emam z 1700 :P kurcze, mam ochote na jaks kolacyjke, ale jesli mam przestrzagc tej ksiazki, to hmmm nie powinnam jesc, bo jestem najedzona. tylko sie obaiam, ze ok 21 mnie niezly glod napadnie, wiec moze za godzine danio zjem.
wiec teraz bede kupowac nie kilka jogurtow na krzyz, tych co maja malo kcal, a jaksie serki homo i inne na jakie mam ochote, tylko nie bede 2 kubeczow jesc :P wyzbyc sie musze nawykow dietowych. oczywiscie na razie bede sie trzymac z daleka od napojow slodzonych, znaczy raz po raz ok, a nie tak jak keidys, ze kupowalam sokow pelno i karton dziennie lecial. no i batonikow na razie nie, a wszelkie chipsy itp to okazyjnie, po porstu jak normalna osob :P bez zaburzonego odzywiania.
Ja z Croppa tylko ta bluzke mam :P moze jeszce cos kupie tam niedlugo, rozmiary tam maja motywujace :P bluzka xs, a spodnie jedne byly tylko xs no co prawda nieco male, ale sie wpielam hehe :P a skzoada, ze nie bylo wiekszych procz L.
w h&m kolo browaru nic ciekawego, szczegolnie, ze maja remont, wiec jak juz to lepiej do king crossa bys sie wybrala :) fajne rzeczy sa w browcu w tally weijl, ladne sweterki, ale ja w nich dziwnie wygladalam :P
Aga, ja juz chyba tez sie bede akceptowac, no coz nie teraz bede zrzucac, bo po prostu sie w cos zapedze i sama z tego nie wyjde :? a teraz czuje, z emoge jeszcze sie wygryzc z tego szalu jedzeniowego. u mnie uda sa dziwnie duze tak troszke z tylu, a wlasciwie ze tak powiem na tylnym boku :P takie wybrzuszneie mam tam, duzo kobiet tak ma. zmierz esie jutro tak orentacyjnie, cos mi smierdzi, ze na wadze bedzie wiece nzi 50, ale trudno sie mowi. nic za wszelka cene
Podoba mi się Julix u Ciebie to, że rozsądna dziewczyna z Ciebie ;) Orientujesz się, kiedy jest coś nie tak i chcesz z tym walczyć. Życzę powodzenia :D
O. I takie podejście mi się zajebiście podoba.
ta książka nieźle na Ciebie wpłynęła
3maj tak dalej
troche nie w temacie jestem :P jaka to książka?
Hej :)
Kurcze świetna ta bluzka, ale figura jeszcze lepsza! Ja tez chce...
Takie ksiazki to genialna sprawa =D
A w sumie to sie zastanawiam i doszlam do wniosku ze ja bym mogla sobie troche zaporzyczyc tego twojego myslenia o jedzeniu bo ja to mam male problemy zeby przywrocic sobie jakies dietetyczne mysli... :roll:
Milego wieczorka i tygodnia :]
No ja bym też wolała mieć wieksza obsesje na punkcie klcal, ale raczej w tem sensie, że jak postanowie ze tyle zjem to tyle zjem i już ;P
A tobie Julix życze przedewszytkim by udało ci sie przestać liczyć te kcal, obseyjnie ważyć i zacząć normalnie funkcjonować bez żadnych obsesji i barku akceptacji ciała. wiesz o co chodzi kofana,powodzenia :*
zrobilam 35 km rowerkiem, ble polskiego nei zrobialm, a biole tylko czesciowo notaty, jutro skoncze, w srode spr. jutro juz mi sie ang dodatkowy zaczyna hehe w sumie fajnie, zajme sie czyms :) dzis dzien udany raczej pod wzgledem jedzenia i az tak duzo ni emyslalam, totalnie zmienil mi sie punkt widzenia :shock: ze nie musze sie zapchac przeciez zeby sie najesc
ogolnie dzieki dziewczyny ;*
btw ksiaki przecyztalm 1/4 jakas, to ciekawe co bedzi ejak skoncz,e no ale na razie nie bede miala czasu przez pare dni, chcociaz chwilke pewnie znajde :)
Naprawde super plany. Bardzo podoba mi się Twoje nastawienie ;).
niunia a podaj mi jeszcze autora tej książki, bo skoro taka fajna to może sobie tez zakupie :)
trzymam kciuki. mi tez taka ksiazka by sie przydala..
oto ksiazka:
http://katalog.empik.com/autor/Linda-W-Craighead
ide do lozka, nie wiem, czy sie jutro zwaze, zobacze moja poranne nastawienie :P
kupie sobie jutro te ksiazke
dobranoc:*
muszę się rozejrzeć za tą książką :) miłego dnia Julix :wink:
pomierzylam sie i hmm w jednym udzie mam tak 0,5 cm wiecej, w talii dalej 63, w lydce 29 aaaa kurde spadlo mi :? w biuscie 87, pod jakies 72. tak w okolicach pepka spadly mi z 2 cm do 74. no ale waga dzis testowala moja odpornosc psychiczna :? nie wiem skad wzielo sie na niej 51,5 :shock: no czemu az tyle? tydzien temu przy 0,5 cm w udku wiecej i 76 w pepku bylo 50 jakies... no lol, dobrze, ze sie mierze, bo tak to bym chyba na zawal padla, bo bym myslala, ze przytylam na diecie. nie wiem moze mi wode zatrzymalo znow, mzoe wreszcie okres dostane, w ogole nie spodziewalam sie takiej wagi :?
a zjadlam platki z mlekiem na sniadanie, 2 lizaki, na obiad 2 ziemniaki i watrobke i bulke z serem. potem jakis jogurt ok 17 i o 19 kolacyjka :D hmm jak na razie mi ok, ksiazke musze skonczyc czytac w tym tyg, bo to nie tylko slowa do poczytania, a jest tam trening specjalny i formularze do codziennego wypelniania, no super sprawa, polecam dziewczynom po diecie.
ej tam nie przejmuj się wagą, w końcu centymetry poleciały ;)
no właśnie, centymetry są ważniejsze:)
wiem, ale zdziwilo mnie to strasznie :?
Julix, mnie też ostatnio waga zdziwiła, no ale jakoś zaczyna mi to wisieć...
W sumie ci sie nie dziwie, bo cały czas ładnie sie trzeymałas, ćwiczonka, a tu na wadze więcej :/ może jestes przed okresem?
no w sumie ta waga nieistotna, bo nie mam na czole wypisane, ile waze. kurcze moze i okres bedzie, ale nie wiem, nie mailam od lipca i w kazdej chwili moge miec.
boczki mi wyraznie zmalaly i nie mailam od czego przytyc hehe, glupia waga, chyba sie na nia obraze :P
W sumie nie żdziwiłabym sie gdyby tga waga nie wytrzymała i sie zapsuła, bo jak sie tak czesto warzyłaś :wink:
nei wiem ogolnie ona jest uposledzona, bo keidys w ciagu 10 minut mogla mi pokazac wagi np miedzy 50 a 52 kg :? i nei wiem ile waze, walic to, musze nowa wage wydebic :P
Wymiary masz w porządku, olej tą kłamliwą wagę :D
dżizys tyle ile Ty masz w łydce to ja pewnie w łapie, wow xD
edit:
ale lepsze takie niż jak u rzymskiego legionisty :>
i to mi się podoba :mrgreen: :twisted:Cytat:
walić to
no tylko by się nam tu martwić zaczęła :D.... postępy!
Pozatym założe sie że figurka teraz lepiej wyglada, bo brzuszek szczuplejszy, a uda o te 0,5cm wiksze wiec taka bardziej kobieca figurka :D Gitesss :D
tyle co w lydce to ja mam w rece w najgrubszym, no mzoe z 2 cm mniej :P masakra, chcialabym torche wieksz,e al eni mozan byc idelnym hehe dzis tak patrzylam na kumpele, neiktrow maja tragiczne brzuchy i sie nie przejmuja tym publicznie :P w ogole zadna nie jest cudownie piekna, jak chuda, to biust = zero, czasem chuda, ale ma jeden fragment ciala pokazny, e tam przede wszystkim musze wyjsc z obsesji, potem moze jeszcze cos schudne :)
No no, ciekawe czy sie do nich zaliczyłam ;pCytat:
Zamieszczone przez julix
Wogóle to po fotkach myślałam że będziesz taka bardziej hmm... dziecinna ;) Ale zaskoczyłaś mnie, taka dojrzała i ułożona się wydajesz ;)
Mam nadzieję, że na jedej rozmowie się nie skończy xD
Miłego dnia, będziemy się uczyć :twisted:
To wy już spotkałyście sie w realu ? :D
ale wam faaajnie ^^
no do szkoly razem chodzimy :D
ej no, ja mowilam o tych, ktore dzis w szatni podejrzalam :P hehe patrzylam sie jak jakis zbok :P hah ulozona i dojszala lol, oj nie wydaje mi sie :P pierwsze wrazenie takie :) w ogole soryy za te moje zawilosci, ale czasem zaczynam gadac i zapominam o czym mialam mowic :P
no robie sie glodna, czas na przekaske. wiec ogolnie na razi eplan jedzenia to
7:00, 10:40, 15:00, 17:00 i 19:00, oczywsicie jescze bedzie od dnia zalezalo :) bo zajecia dodatkowe czasem mam w tych godzinach i w weekend pozjen wstaje, ale generalnie tak jakos bedzie :) kurde od godziny mialam robic notatki na biole, a tu postanowilam fryz na ang jakies laniejszy zrobic, matme zrobilam, na forum posiedzialam hehe i jakos zeszlo :P
Nie martw się ;) Waga lubi się wahać. U mnie niestety to nie wahanie, bo o 4 kg to tak nie bardzo ;/ Jak tam Ci idzie nie-myślenie o jedzeniu ??:D
niemyślenie o jedzeniu hmmm no tak srednio, tak hop siup nie przestane, ale juz nie jest tak zle jak bylo, przynajmniej na razie, nie mysle non stop o zarciu :) ale jesczze mysle sporo. mysle, ze potrwa to dlugo z miesaic minimum znaim naucze si ejesc normalnie i normalnie myslec