dzisiaj ok heh na teanisie bylam nieawno, teraz bed erobila prasowke na polaka, masakra, nei wiem jak sie za to zabrac, glupia babe od poslkiego mamy ;/ wymagania jak cholera ma ;D jem w sumie normalnie. ok 2000 kcal dziennie. dzis sobie kit kata zjadlam mniammmmmi. te pare dni odespie, musze si eprzygotowac na kolejne wstawanie o 5 rano, bleeee. no ale musze, inaczej sie nie da heh.
nie czuje sie gruba, zaczynam sie akceptowac, ale poprawie to, co mi mother natura dala :P nie wiem, moze nawet nie miesiac, tylko krocej bede na diecie a wazenie planuje na koiec lutego heh. wyszlo mi, ze mniej wiecej, jak sie uda all, to 48 bede miala w polowie marca, ale kurde, mi ponizej 50 truuuudno zejsc bylo, bo waga stawala na 49,5 i nawet nei chciala drgnac, mzoe i 50 bede wazyc, bo rpzeciez miesnie bede cwiczyla
Zakładki