-
no ja mam duzo. u mnie juz pytaja ze wszystkiego. mam dodatkowe wyklady, bede miala 4 godziny niemieckiego w tygodniu, w sobote raz w miesiacu wyklady no i mam korki z matmy raz w tygodniu. z chemii tez bede miala pewnie :P i jeszcze polski maturalny chcialam. ogolnie sie nie nudze, tylko leniwa jestem strasznie :/
-
Julix nie jesteś sama, ja najpóxniej kończe o 13:50
na razie zero prac domoych, nauki, sprawdzianów
ja bym chętnie kuzyna zamianiła na brata, może częściej bym go widywała i naciągała
moja matka jka ostatnio zobaczyłą ile mi kasy dał to prawie umarła, powiedziała ze nie chce na to patrzeć
-
ja sie prawie wcale nie ucze, a juz na bank nie tak z wlasnej inicjatywy ot tak zeby wiedziec
co roku obiecuje sobie, ze sie poprawie i co roku dupa. no ale trudno. w sumie ide o zaklad, ze obudze sie 2 miechy przed matura i bede kuc jak oszalala. i tak potem zapomne 
ja koncze pon-czw o 14 30, a piatek o 13 30, ale znam ludzi co do 16 siedza itp
moj brat to w ogole kasy jak lodu, tez bym go chciala czesciej widywac
moja ciotka to samo, sponsoruje mi wiekszosc wyjazdow na narty, na wakacje, plu jakies zaskorniaki
a jak bylam mala pelno lalek i zabawek dostawala, bo sama nie ma dzieci, to byly czasy :P
a swoja droga szlag mnie trafia, jak widz ejakie teraz sa barbie wypasione,, jak bylam mala, to taka lalka firmowa co teraz jest po 20 byla za 60 zl. nie mowiac juz co teraz za stowe mozna kupic, lale pelen wypas. w ogole lalki byly kiedys drogie i i tak syfne w porownaniu z tym co teraz
-
buu, a mi nikt nie daje
ja najpozniej koncze 16:15:/
-
masakra tak pozno.
wiec wcinam kisiel malinowy
pychaaaa
i ide ogladac magde m, podba mi sie tooo
-
ja też kończę tak późno tzn po 16, ech maskara z tym i przez to redukcja mi nie wychodzi
Julix, fajnego masz brata i ciocię ;p może to zabrzmi materialistycznie ale fajnie byłoby tak kaskę dostawać jak Ty i drogie prezenty
-
ja pamietam jak miałam chyba ze 3-4 lata i tata przywiózł mi ze stanów taką mega wypasioną Barbi, jaką furrorę robiłam z tą laką
ja do dziś mam mnusto zabawet z dzieciństwa ale mi to taka kupował bo jeździł po świecie i zawsze miałam najlepsze zabawki
zreszta do dzis jako jedyna córeczka tatusia mam wszystko co najlepsze
Julix ja mam wszystkie odcinki Magd M na dvd i kiedyś to non stop ogladałam
-
Ja kiedys miałam ogólnie problemy z kasą w domu ale teraz jest git bo tata pracę zmienił
mam szasta pieniędzmi to mi też coś się dostanie.
A lekcje mam od pon do pt od 8 do 14:30 .. w sumie dziwnie bo trzy klasy pierwsze mają jednego dnia o godzinę krócej wrr.. ja muszę o 1h w tygodniu dłużej w szkole siedzieć
a z nauką to nauczyciele szaleją miałam już ze 4 sprawdziany
-
ja mam rodzine w Niemczech i zawsze dostawałam lalki Barbie
ale nie jakieś tam plastikowe tylko takie z gumy, super były
do dzisiaj mam je w reklamówce w piewnicy...leżą biedne zakurzone, może wystawie na allegro :P ktoś chce kupić?
-
noja od cioci jakeis lale boskie mialam mm 
u mnie z kasa roznie, mamy duzy dom i utrzymanie go jest drogie, czasem nie ma kasy,z ebym kupila ciuchy, dlugi jakies, kredyty, ale jeszcze nie bylo nigdy kryzysu jakiegos.
u mnie tylko tata pracuje, jako lekarz, na sczzescie prywatny ma gabinet, bo jakby mial pensje z eszpitala dostawac, to bysmy nie wyzyli
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki