-
ja też
dzisiaj przejechałam 11km
-
mnie stacjonarny na srednim obciazeniu przy tak 30-32 km/h nie meczy, ale jak jade 35 i w gore, to sie leje ze mnie hehe
Court zapomnialam napisac, czesto jak jestem na gg jestem niewidoczna
bleee czuje sie strasznie mimo rowerka
-
tatuś kupił rakietki do tenisa
coś czuje, że będzie granie
kocham tenisa, ale nigdy nie miałam okazji grać, teraz to już będzie rutyna dzienna (o ile będzie pogoda )
-
Jak ja bym chciała mieć takie samozaparcie... Zazdroszczę ;]
Aaaale od jutra zaczynam chodzić piechotką do szkoły - postanowione - to już coś, 3 przystanki autobusu
-
A ja? Ja pewnie znowu zawale
-
kurde, a ja juz nie wiem, co robic/ bo anwet jakbym zrobila cos zeby od zwyczajowego jutra 1200 ciagnac, to bedzie zle, bo bede chciala jesc, a jak bede jesc 2 tysiaki, to bede sie zle czula jedzac no i tkwie w martwym punkcie. cholera, dzieli mnie niewiele od wymiraow z 48, ale wtedy czulam sie wyrazniej chudsza, a teraz jakas taka partiami chuda, a w innych mi sie przelewa
-
czuje sie masakrycznie fuj no bleeee wylewa mi sie wszystko, na wf-ie wstyd mi sie przebierac, w ogole najchetniej zaszylabym sie w jakichs bezksztaltnych bluzach, gdzi enikt by nie widzial mojego brzucha. kurde no czuje sie okropniejsza od kazdej laskiw klasie chociaz z drugiej strony wiem, ze sa gorsze niektore
jezu no chcialabym wrocic do 48, ale sama dieta nic nie zdzialam, tylko bieganie ma na mnie zbawienny wplyw, no ale za wczesnie sie ciemno robi i biegac bede tak od kwietnia pewnie ale nie wyrobie z moim cialem tyle miesiecy. na razie bede jesc normalnie, mzo e wpenwym momencie zdecyduje sie na diete
-
slonce jesli wygladasz tak jak na ost fotkach to naprawde bosko
martwie sie dlatego o CIebie i towje nastawienie.. :*
-
mnie to juz wkurza, posmakowalam bycia stosunkowo chuda i teraz mnie to przytlacza, ze znowu taka nie jestem wiem, ze to glupie, no ale jakos tak mi sie po glowie paleta nie cierpie tluszczu
-
hmm. ale te 2 kg to nie jest AZ taka roznica, nie powinnas czuc sie az tak zle..
zgrabniutka jestes !
a ja sie od wczoraj staram nie liczyc kcal ciezko jak nie wieeeem, musze sobei glowe zapychac jak zaczynam blyskawicznie aitomatycznie zliczac
kontrolnie pod koniec dnia ewentualnie w najblizszych dniach, a potem sprobowac nic nie zliczac, ah jakie zamiary hyhy :P
no i jeszcze plan oszczedzania, gasz co ja sobie powymyslalam, padne z tym chyba
sprobuj nauczyc sie inaczej patrzec na swoje cialko, bo nei mam tluszczu!a sama skora byc nie powinna..
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki