no u mnie na pewno najpierw biuste, potem nie umiem ustalic juz kolejnosci hehe, ale chyba tylek
Wersja do druku
no u mnie na pewno najpierw biuste, potem nie umiem ustalic juz kolejnosci hehe, ale chyba tylek
mmm po obiadku juz, zjadlam 6 pierogow ruskich, nei wiem ile maja kcal moze 1 mial 80, e to zaokragle do 500 :) czyli na koncie 800 kcal. na kolacje joguuurty. zaczelam jesc activie codziennie pare dni temu, ciekawe, czy pomoze. kaligrafie skonczylam, teraz musze napisac wypracowanie na poslki, mzoe sie naucz ena jaki spr na pon i bedzie dobrze.
Super idzie. Tylko malusio jesz. No naucz sie, naucz potem weekend wolny:)
dla mnie przed matura
weekend to jedyny wolny czas
na nauke bilogii i chemii:P:P
no ale od marca nauczyciele z innych przedmiotow
odpuszcza nam:D:d juz niektorzy odpuscili =)
bardzo ładnie Ci idzie :)
A ja się bardzo cieszę, że mi najpierw z biustu leci, bo w tym momencie mam biust jak pięćdziesięciolatka z nadwagą po trzech ciążach ;D
a ja w tym momencie mam taki akurat :|
a jak schudne to się automatycznie zmniejszy ;/
no ale trudno ;P wolę miec mniej u góry, niż wiecej na dole...
ja tak przy 52-53 mialam ok, ale teraz podejrzewam, ze jest 51, moze mniej, zreszta jak zczelam ostrzej na rowerku dawac poszlo mi duzo. no znad pepka w tydzien 3 cm... heh czyli cos sie dzieje i reszta zaraz ruszy. teras sie biolii torche ucze, stweirdzilam,z e sie z ania ostro biore, teraz robie rysunki zwiazane z ukladem wydalniczym ;) takie duze, zeby altwoe sie uczyc bylo :) i bede potem notatki na takich kartkach robila i super bedzie :D
heh ja niedlugo to bed emeic jak pieciolatka biust :p teraz jest 70 b
nie jem malo :) 1100-1300 :D Kasi3k na jaki kierunek studiow si e wybierasz?
a ja mam dylemat...:(
a ja powinnam się wziąc ostro za geografie bo pisze spr a idę do klasy gdzie jest punktowana... a mi się tak nie chce że szok ;/
suszona, jaki? może coś pomożemy 8)
ehh widac ze ie czytacie mojego tematu no ale coz...
mama chce zrobic moj ulubiony andrut i w niedziele jakis mega-pych obiad i mi mowi zebym sie odchudzala od poniedzialku jak juz pojde do szkoly i nie bede myslala o jedzeniu w domu
suszona czytamy czytamy ;D
no i co ja mam zrobic?:( mam straszna ochote na ten blok:(
no ja wlasnie czytlama Twoj temat i juz wiedizlam o co chodzi z dylematem :)
kurde Suszona, ja Ci radze faktycznei zaczac od poniedizalku. dzis i jutro tak ok 1200-1500 w neidizle zjesz, a kopenhaska od poniedizlku.
ja jestem wkalsie mat geo, a chce isc na ta wetrynarie,w iec musze zaczac zapieprzaaac z biola i chemia.
tak myslisz?
no tak mysle :) tylko staraj sie jesc z umiarem :) a od poniedzialku piekny rygor :D
tylko ze tu jest ten boj ze slodycze to ja wszystkie albo zadne tylko ze ja nie wytrzymam jutro ani dzisiaj
musisz dac rade. oj ale znam to :? jadlam jogobelle jedna jeszce activie zjem i fantasie i bedzie 1200 ladne :) jutro chyba jednak nei die z przyjaciolak, bo "przeciez dopiero chora bylam" bozeeeeeee a do szkoly to moge isc... grrrr
No i fajnie Ci poszło :) . Miłego wieczorku!
Ale dużo jogurtów jesz :shock: mi to od razu brzuch rozwala, tylko serki wiejskie wsówam 8)
dzis napisze "krotkie wypracowanie na 3-4 strony a4" jak to ujela babka od polaka, na razi emam krotki wstep na dwie strony a5 :P penwie i tak 2 dostane :? nei ma sie co meczyc, ta baba strasznie ocenia. w gim same 5 mialam z rozprawek, a etraz... acccch
koncze jogurcik drugi, ejst 1200, chyba zaczne cwiczyc nei wiem czy dzis, ale takei cwiczenia zshape'a na posladki, bo mam dupe plaska :? i w sukienkach zle wygladam,a w kwietniu na wesele jade. i msuze w ogole jaks sukienke nabyc
Julix naprawdę idziesz na weterynarię?
Ja się ostro na wet. wybierałam, ale po rozmowie z moim weterynarzem (mam tyle zwierząt że nawet mam swojego weterynarza xD xD xD hyhy, nie no, żart, taki jeden, zaprzyjaźniony) stwierdziłam że to nie dla mnie - weterynaria to nie tylko leczenie zwierzątek, ale też badanie krów idących na rzeź, samego mięsa itd... Nawet jeśli nie w ramach pracy, to w ramach studiów - na pewno... Niestety :(
Ja zostanę dreadmakerem i piercerem w jednym ;)
Te ćwiczenia to może z numeru z lutego są? Ja też mam płaską dupę. Te ćwiczenia dają rezultaty? Bo zastanawiałam się nad nimi...
Moja babka z polskiego nieco inaczej ocenia. To znaczy, oczywiście jest określone zawsze jakieś minumum wypracowania, ale z reguły ważniejsza jest treść...Trzeba myśleć nad każdym zdaniem kilka razy, bo to strasznie uczepliwa kobieta :wink: .
Ja sobie musze kupic tego shape'a z tańcem brzucha ;] Kolejny dzien widzę, że u ciebie bardzo ładnie poszedł. Boże... ja nie wiem czy bym napisała na polski 4 strony a4, nie cierpię poloka :evil: Przedemna także kupno sukienki, ale przed komunią siostry w maju :wink:
no to jest marcowy niby, ale nie wiem, czy w sklepach jest jeszcze. nei wiem, czy skutkuje, bo nei probowalam,a le sa 3 programy, na tylek grupy, obwisly i plaski, ja bym na te dwa ostatnie, nei zebym maila wisielca, ale fajnei jak podniose troche :D ja tez nei cierpie polaka bleeeee. babe mamy straszna, historii te znei lubie hehe
no chce na weterynarie, wiesz w zawodzie fajna bedzi eklinika jakas, no ale w sumei et studia mnie z lekka przerazaja, ael cozzz, kazde sa straszne :P na medycynei si ejakies trupy kroi i to niby lepsze nzi grzebanie krowie w tylku, czy cos :P ?
Ja sie nie nadaje na rzadnego lekarza. Słabo mi na widok krwi, jak sie patrze na swoje zyły to też mi sie robi niedobrze :? Kiedys jak robiłam kurczaka i go trzskałąm tym młotkiem czy czymś to tak mi sie zrobiło słabo, że biało przed oczami i sistra musiałą mi pomóc przejść na łozko się połozyć. Taka ze mnie kaleka :wink:
No tak tylko na medycynie podczas studiów te trupy to daleko do człowieka mają, zwierzę jednak żywe zawsze jest a żeby po łokcie krowie do du-- zagrzebać, albo odrodzić cielaka...jednak trzeba i silnej natury i siły fizycznej :) . A wet to porównywalna do med jest - kupa kucia, żadna sielanka :wink:
i dlatego właśnie bardzo cenię lekarzy.
Ja bym z trupami żadnego problemu nie miała, tak myślę, tzn. mój 'zawód' wymaga dość dużej odporności ;) Ale nie wyobrażam sobie np. zbadania krowy tylko po to, żeby potwierdzić, że można ją zjeść - weterynaria to nie są studia dla wegetarian, ludzi działających w Empatii itp., niestety :( Poza tym ja się koni strasznie boję ;) Tzn. wsiąść na dziada, wsiądę, ale żeby po paszczy poklepać to już niekoniecznie ;) Ale może się przełamię.
jakbym miala lekarzem byc to chyba nefrologiem, bo odkrylam pasje zwiazana z nerkami :D neidlugo tata mi kupi i pokroje sobie je i obejrze :D e tam bed epomagac chorym zwierzakom, bardoz kocham pieski kotki i takei tam, wiem ze to dosc brudna i neikiedy brutalana praca, tzreb nerwy silne meic, no ale co zrobie, jak sie uparlam :P na medycyne nei chce, bo fizyki nie umiem kompletnie, a trza zdawac :? ojjj to wypracowanie mnei rozwala :P glupie jak papeć :P ale skonczyc musze! e tam dam rade jakos, zrestz ajakby mi jakis czlowiek na stole padl z mojej winy to zaraz za kratki cyz cus, a jak jakis zolw zdechnie bo cos zle zdiagnozuje, no to jak raczje nei bede sie pluc... nei no nei o to chhodzi, po prostu lekarz jest za bardoz odpowiedizlany i ta fizyke ma, zrestza stuuudia dlugasne :?
Noo nefrologia fajna rzecz ;) Ja mam w domu mnóstwo książek na temat nerek i ogólnie układu wydalniczego, bo jak byłam mała to przeleżałam pół roku w szpitalu, miałam kłębuszkowe zapalenie nerek, i rodzice się szkolili w tym temacie bo ich interesowało co mi jest ;]
ja miałam być prawnikiem przed 1.5h kułam histre i odwidziało mi się :D
Dziekuje za odwiedziny u mnie.
JEJKU! Widzialam twoje zdjecia! Po prostu... jestem pod wrazeniem! cudnie przedstawia sie twoja figura! naprwde! Tylko utrzymaj i... jestes moim wzorem;)
buzka
oj aj histy bardzo nei lubie, ja tylko moge isc na cos zwiazanego z gegra matma biola no i ew. chemia. ale nnie przepadam jakso super za chemia :P
oj wypracowanie si epowoli posuwa do przodu, co chwiel cos moja uwgae odwraca :P noa el jakos idzie. ee ja wzorem? ja sie wlasnie moim brzuchem zalamywalam :? nogi juz ok, jeszce 1-2 cm i super, ale ten brzuch, no kurdeee sobie zapracowalam sama na ten baleron. tak wiem, co powiecie, ze nie ma tluszczu bla bla,a le ja widze to cholerstwo
przesadzasz, spójrz np. na mnie ;)
ja znowu nie lubie maty, chemi i tak dalej.
Ewentualnie Biologia.
Ale języki wymiatają:D
Mi się marzyła architektura, albo budownictwo, nawet jeszcze rok przed maturą w matematyce chętnie siedziałam, w maturalnej jeszcze we fizie a potem poszłam na łatwiznę w pewnym sensie, bo biola łatwiejsza i chemia były i już drugi rok na medycznym jestem :lol: . Ale znowu plus w tym, że nareszcie jest możliwość żeby porozumieć choć trochu własnemu ciału 8) .
Julix ja nie znosiłam wypracowań...nasz polonista to taki szalony artysta był, że jak nie powalało z nóg to wypracowanie, dech nie zapierało wyborem tematu, stylem...to tróje walił w najlepszym wypadku :roll: . Ehh, jeszcze że czasy liceum już za mną :lol:
Ja jeszcze dokładnie nie wiem kim chcę być w przyszłości.ciągnie mnie do zostania kosmetyczką, tylko że wiadomo, to tylko 2-letnia szkoła, nie będę miałą wyżeszego wykształcenia, ale na prawdę mnie to kręci. Z resztą z czesm zobaczymy co mi szykuje życie :wink: :)
ja kompletnie nie wiem. Nie lubię żadnego przedmiotu w szkole :D
A do LO idę najprawdopodobniej na profil polonistyczno-dziennikarski.
A potem to kompletnie nie mam pojęcia, pewnie stąd wyjadę,
Yhm tak naprawdę żyjemy w dziwnych czasach... Z naszego pokolenia najlepiej będą mieli murarze, dekarze i tacy tam.. Wyższe studia już praktycznie nic nie dają :roll:
Ja jestem w humanie, ale mam ochotę pójść na dietetykę... Poza tym, w sumie już teraz "pracuję" i idzie mi całkiem nieźle więc zawsze pozostaje mi to wyjście :)