-
no tak tylko co jak co ale dieta potrwa jakos do ferii... i jak bedzie zestoj to po prostu bede mniej wazyc, bo nie wiem czy po feriach dalej bede w stanie byc na diecie. ale wydaje mi sie ze przed 49 kg mnie nie spotka, bo w czerwcu dopiero przy 49 waga praktycznie sie nie zmniejszala, a powinna. ej marze o mojej dawnej sylwetce, no ludzie nooooo jak mozna przytyc prawie 10 kg w dwa miesiace?
-
wierzę że się uda ;]
a weekendy to ja chyba też sobie pozwolę na więcej, tymbardziej że na diecie już nie jestem, no zobaczęę. Bo miałam zjeść maleńką kolację bo już limit prawie mam, ale czy ja wiem, czy muszę patrzeć tak w weekend. No zobaczy się.
-
Lou wez jedz wiecej, Twoj limit i tak jest za maly, wygladasz juz bardzo chudo, nie przeginaj ;]
-
Lou mzoesz sbie np w weekendy ejsc po 2000 bo to i tak mniej nzi towje zpaotzrebowanie ale neiwiecej zbeys potem nie miala wyrzutow i neichodizly ci po glowie jakeis glodowki czy cos 
a tak to ladnie zjesz i tka ponizej zpaotzrebowania i napewno ci si enei odlozy
-
ja jestem dzis taka glodna, ze olewam wszystko. przez to sniadanie, do ktorego zmuszona zostalam ;/
-
Ja też dziś cały dzień bym tylko jadła... Ale jakoś sobie poradziłam.
-
coz ja teraz jem... wiem ze pozno ale mam to dzis gdzies ;pp
-
-
wasa 7 zboz (feee zytnia lepsza) z serem zoltym i odrobina ketchupu pikantnego. 4 kawalki ech wczesniej jeszcze troche salatki bylo :P co jak co ale nawet jak zjem te 1600 to i tak to nie jest moje zapotrzebowanie dzienne
-
Tylko nie przesadzaj na noc, bo to też niezdrowe
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki