Wątek: Hmmm...

budyń pycha ;]

Nooom....budyń mniam :P

waniliowy ;]

śmietankowy mmmmmmm

kazdy dobry... jak bylam mala i moja babcia jeszcze zyla, to robila mi waniliowy albo smietankowy z sokiem np z porzeczek albo malin, bo mialam tego pelno w piwnicy. pychaaaaa

post wyciety

Ślicznie.
Co ty od siebie chcesz?

Nawet sobie nie wyobrażasz jaka zazdrość mnie teraz zżera :P

poki stoje prosto to nic... jak usiade, to masakra... nie mowiac juz ze na brzuchu mam cellulit jka tylko strace prosta sylwetke, no lekko sie zegne i... ech szkoda gadac.

Ja też tak mam, 3 wałeczki. A jak stoję to jest w miarę okej.
Nie martw się, pozbędziemy się tego.