Strona 110 z 111 PierwszyPierwszy ... 10 60 100 108 109 110 111 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,091 do 1,100 z 1105

Wątek: W walce o szczupla sylwetke...

  1. #1091
    grubasek1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-04-2006
    Posty
    79

    Domyślnie

    nie mozesz sie zalamywac!
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154

    waga 55 ;(
    wzrost: 163
    BMI : 20.7
    łydka: 35cm
    kolano: 38cm
    udo: 53cm
    biodra: 86cm
    przed pępkiem: 79cm
    talia: 65cm

    kolejne ważenie 31.07

  2. #1092
    Minelka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Latwo mowic, trudniej zrobic...

    Babcia mi dzisiaj powiedziala... moze bys schudla troszeczke?


  3. #1093
    courtizzle Guest

    Domyślnie

    Moja mi zawsze mówi żebym przytyła... I uwierz, że to jest gorsze, bo wpycha na siłe jedzenie. A tak to przynajmniej powinno Cię motywować Mi , że jestem gruba mówi mama, ciocia i wogóle połowa rodziny. Ale już się przyzwyczaiłam. Pokażę im że schudnę i będzie im łyso

  4. #1094
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Minelka dobrze to niestety znam...zdania typu - Nie żryj tyle bo będziesz gruba i nieznośna i uszczypliwe uwagi na temat małych spodni i kolejnej kromki chleba . Grunt, to że w ogóle podejmujesz walkę choć pracy do matury pełno, choć nie można beztrosko sobie chrupać sałatki warzywne, bo trzeba umysłem ruszać .
    Ja do matury poszłam z wagą 61kg i już na początku sierpnia miałam na koncie 53kg .
    Głowa do góry wojowniku , byle nie dać się zgłupieć uwagom kochanych babci i "miłych" koleżanek . Trzymam paluchy Minelka

  5. #1095
    Magdullusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc
    chyba kazda z nas slyszala od ludzi takie rzeczy
    mi bez przerwy babcia mowila,ze powinnam schudnac choc ona sama wazy ponad 70 kg i nie robi w tym kierunku nic
    bez przerwy mi docinala
    potem jak schudlam to juz bylam wariatka i anorektyczka dla niej...
    sa ludzie ktorym nie dogodzisz
    nie wszystkim sie bedzie sie podobac to co robisz dlatego trzeba walczyc dla siebie i sluchac tego co ci rozum wlasny podpowiada anizeli sie sugerowac czyimis komentarzami
    jak chcesz schudnac to schudnij ale dla siebie a wtedy na pewno sie uda

  6. #1096
    IVIsieODCHUDZA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    musimy się poprostu tym nie przejmować i nie zwracać uwagi na takie durne uwagi,
    mi matka raz mowi jak jej sie nie chce np. kolacji zrobic ze jestem gruba i moglabym sobie odpuscic a innym razem mi wpycha ciastka i cukierki :/

  7. #1097
    Minelka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziekuje dziewczyny za wpisy

    Serdeczne dzieki za taki pozytywne slowa...
    Trzeba sie wziac za siebie i nie zwracac na nic uwagi... Wlasnie... Oby

  8. #1098
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    oj Milenka...widzę, że dalej się męczysz... ja też... :/ może pora zadziałać w końcu? przeca studia niedługo, trzeba je jakos pozytywnie zacząć!

  9. #1099
    Magdullusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    na poczatku moze byc trudno ale warto bo jakby sie czlowiek tak wszystkim bardzo przejmowal to by w koncu osiwial

  10. #1100
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    No widzisz - dla ciebie jako zachęta studia a każdy pragnie zaczynać tak jakoś nowy, inny, lepszy... , dla mnie już jeno wizja krótkich spodenek w lecie została . Udanego dzionka i tygodzionka Minelka

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •