Cheerli, cio tam ?
od dwóch dni sie nie odzywasz ..
meldunek proszę ;)
Wersja do druku
Cheerli, cio tam ?
od dwóch dni sie nie odzywasz ..
meldunek proszę ;)
Hej, hej :!:
Nie było mnie przez kilka dni na forum, nie miałam kiedy wejść..
Raz napisałam dłuugaśną notke ale cos sie skasowalo i potem juz nie mialam sily drugi raz tego samego pisać :wink:
U mnie w ostatnich dniach jest beznadziejnie, jem jakies takie dziwne sniadania, o 7 kawałek chleba z serkie, potem sezamek potem jeszcze coś..
Musze poprostu jeść o stałej porze jedna rzecz, a potem juz nie podjadać.
Jedynym słowem mam na wszystko ochote i wszystko bym zjadłam..I w 90% to robie :oops: :oops:
No ale dzisiaj będzie 1000 kcal! Musi byc :!:
Śniadanie:
serek Miodzio,herbatka greipfrutowa (195 kcal),
Reszta planowanego menu:
II sniadanie:
jade do K-c, obiad zjem ok. 17 więc sama nie wiem co zabrac. Jak będe głodna to zjem 2 kromeczki chrupkiego pieczywka, herbatke :wink:
Na obiad mam krupnik, tzn jem krupnik :lol:
A potem na 18 jade do fryzjera, więc potem pojedziemy na zakupki i bez loda ani rusz :lol:
ja całkowice zrezygnowałam z lodów.. bo one tez tuczą
Mandy bez przesady ;)
wszystko w nadmiarze tuczy.
olcieek tak tak.. ale lody raczej nie są mi potrzebne, nawet w zdrowym żywieniu . wolę sorbety domowe
a mi sa lody potrzebne, bo lubię.
i jak mam ochotę to sobie szamam i już :)
nie lubię się ograniczać i tyle.
ale to cie za to podziwiam, bo ja jak zjem coś kalorycznego, to potem mam wielgaśne wyrzuty sumienia
ja ostatnio mam wyrzuty sumienia po każdym jedzeniu po 20 nawet jak wczoraj zjadlam małe jabłko to też miałam :roll:
gupia jestem :lol:
A ja cie rozumiem bo już pare lat nie jadłam po 18 :? W tym roku sie przełamałam i spróbowałam później ale max to 19 no 19.30 :roll:
To dopiero głupota :evil:
A więc tak : nie było tak źle..Ale nie było tez ok :?
Śniadanie:
serek, herbatka (195 kcal)
arbuz (150 kcal)
II sniadanie:
rogalik (150 kcal)
Obiad:
ryż z sosem chińskim, pyychhootka ale mniejsza o to (400 kcal)
Podwieczorek:
chrupki kukurydziane (250 kcal)
Kolacja:
2 brzoskwinie (160 kcal)
cos tam (150 kcal)
195+150+150+400+250+160+150= 1455 :oops: :twisted: :oops: :twisted: :oops:
Wyszło koło 1400 :twisted:
Pozatym wszystko mnie denerwuje, jestem zła na wszystkich i na wszytko..I mam dosyć..
Po pierwsze coś mi źle policzyli z Avonem i zmiast teraz zarobić 33 zł zarobiłam 23, a w przyszłym miesiącu zamiast 80zł zarobie TYLKO 50.. Jestem zla ma maxa. Wszystko przeze mnie, zapomniałam powiedziec mamie że ma zapłacić za kosmetyki, zatrzymali mi paczke i przekroczylam termin zamówień na katalog 09/2006 i miałam już liczone na 10/2006. No mniejsza o to na pewno nie wiecie o co chodzi..
Ważne że strace 40 zł ! Kur** bluzka w croppie za darmo by była :!:
Nigdy nie klne, NIGDY! Więc musze być na MAXA zdenerwowana żeby to zrobić..
A po drugie byłam u fryzjera i obciął mnie inaczej , CALKIEM INACZEJ niż chciałąm.. Nie jest tragicznie ale nie to samo :twisted:
Kurcze, jestem beznadziejną, glupią i tłustą krową..
Tylko tak do mozna nazwać.. :twisted: