Wątek: sayowe odchudzanie trwa

ojj to współczuję, moje połowinki też były średnie, tzn. te w szkole, bo w klubie było już spoko

będziesz pamiętała o tym zdjęciu dla mnie? :P

buziak :*

my mamy podwojne polowinki, jedne w szkole, drugie w klubie
o zdjeciach pamietam, wlasnie je zrobilam;P

Te poza szkołą organizowaliście tak sami? Po ile się zbieraliście?

ja mialam jedne
o to widzisz fajnie masz...
moje byly super
wysmialam sie i wybawilam jak glupia;] ale do dzisiaj klasa wsponina

poooka foootkiii

nie mam zdjec, bo skoro mi sie nie podobalo, to szybko wyszlam i nawet aparatu nie wyjelam

aa ee no fakt faktem

czuje, ze tyje :/

ojj weź się w garść! wiem, że łatwo powiedzieć, ale pomyśl ile już schudłaś i że teraz miałabyś to zaprzepaścić?
jeżeli nie masz siły na odchudzanie, zrób sobie przerwę, zresztą po takiej przerwie na pewno kilogramy będą szybciej spadały odpocznij, bo ile można być na diecie, ale nie dopuść do tego, żebyś przytyła

buziak :*

Agassi ma 100% racji.