-
to zalezy od kolezanki, ktora juz tydzien mysli
-
hm no te obozy to bedzie masakra ;/
ja sie ciesze ale boje sie okropnie ze przytyje...
-
nie przytyjesz
zaczynam dzis 6 dzien kopenhaskiej z waga 61,4. a musze sie przyznac, ze pierwszego dnia mialam 64 kg, czyli jak widac dieta dziala, a ja tylko troche gloduje
-
ja na kopenhaskiej ciągle sie czulam gloda xD
-
Według mnie ta kopenhaska to tylko wyniszczenie organizmu...ale to tylko moje zdanie.
-
ja bylam na niej 3 dni i tez to stwierdzialm wiec to rzucilam
-
A jak ma wyglądac wychodzenie z tej diety??? rany, nie wyobrazam sobie tego szczerze mówiąc xDDD
-
zaczyna się od 1000 kalorii i powoli zwieksza sie ilosc
nie czuje sie slabo ani nic, jakbym tylko miala jakies mroczki albo zawroty glowy to od razu to rzucam. chce sobie przyspieszyc przemiane materii, ktora mi zupelnie siadla. uwazam na siebie, łykam witaminy a wczoraj nawet zaczelam cwiczyc i nie czulam sie slabo, wiec dzis juz biore sie za siebie. szkoda, ze mam taki wolny net, bo bym sobie sciagnela to 8 min, kiedys to mialam na komputerze. jak bede szla do kumpeli to wezme laptopa i sobie sciagne wszystko co sie da
wiem, ze duzo osob podchodzi negatywnie do tej diety, ale ja i tak wiem swoje. moj tata schudl na niej 8 kg, a potem nie bawil sie w zadne liczenie kalorii, jadl normalnie, czyli okolo 3000 kalorii [jak nie wiecej] i nie przytyl ani grama, ale tez nie schudl. mi zalezy tylko zeby spasc ponizej 60 i potem juz bede odchudzac sie swoim rytmem, max 1 kg na tydzien, jakby nie patrzec wakacje maja 8 tygodni, czyli te 5 kg na pewno strace
-
Say trzymam kciuki i wierzę w to co napisałaś ;D Czyli jak tylko cokolwiek zacznie się dziać to rzucasz. Pomimo, że nie pochwalam takich diet, to z drugiej strony podziwiam dziewczyny, które na niej wytrzymują. Ja choć nie próbowałam, wiem, że nie dałabym rady.
-
jeszcze tylko tydzien, dam rade
zauwazylam ze najlepiej na glod robi goraca herbata
w drugim dniu diety zamarzylo mi sie spaghetti, juz mowilam mamie co chce na obiad 18.06, a teraz.. teraz gdy pomysle o spaghetti to juz nie czuje zadnego glodu ani nic, teraz to ja mam ochote na truskawki a nie na jakis makaron z sosem w czwartek zjem jablko, a w piatek truskawki, juz sie nie moge doczekac
jutro bedzie najgorszy dzien, bo rano herbata, a potem kawalek miesa i nic wiecej, ciekawe jak to przezyje
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki