-
hej dziefcynki :roll:
ale wiecie powiem wam coś:
łatwiej mi tak jak teraz
naprawde latwiej mi nie jesc
nie cierpie byc najedzona
jutro mam 10 lekcji
ale i tak wezme do szkoly tylko jabłko
rano zjem serek danio
w szkole jak mowiłam jabłko
po powrocie ze 2 jabłka
i moze troche jogurtu
i starczy
tzrymajcie się
-
przeciez Ty sie głodzisz... :shock:
-
przynajmniej jakies porzadne sniadanie zjedz zebys miala sile siedziec i myslec na tych lekcjach!
-
tak teraz si ebedziesz glodizc a potme bedzies zmiec napady i tyle z tego bedzie !!
sory ze tak ostro ale tak aprawda :?
-
Długo tak nie pociagniesz...Słomiany zapał!! Moze wytrzymasz przez tydzien..chociaz...
Najgorzej sie własnie przez pierwszy tydzien
Pozniej mozna sie juz przyzwyczaic.
Tylko uwazaj, ja sie zarabrdzo przyzwyczaiłam
i nie wiem kiedy strasznie duzo schudłam
a to juz niezdrowe
Ja juz sie lubie...akceptuje sie chociaz czasami mysle,
jakby to było gdybym załozyła swoje ulubione spodnie
ale Ciezko jest:/
-
ehhhhh
jesc mi sie nie chce
matka mi wpycha
i to przez nia mam dziś te 1500kcal
kaze mi jesc przy sobie :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
boshe ona chyba nie ma nic innego do roboty tylko sie drze i wogole
i pilnuje mioch posiłkow
:cry: :cry:
niech ona mi da sie w spokoju odchudzac
najcheteniej bym nie wracala ze szkoly do domu bo przynajmniej tam mnie nikt do jedzenia nie zmusza
ptysiak17ja wiem jak to jest na głodowce
najdłuzej wytrzymałam na 200-500kcal 2 miesiace
:roll:
-
taka chuda jestes to sie o Ciebie martwi;p
-
jak mozna byc chudym wazac przy moim wzroscie 54kg :cry: :cry: :cry:
czuje sie jak baleron
KURDE :cry: :cry: :cry:
mama kazala zjeśc kolacje
teraz to mam na pewno ze 2000kcal :evil: :evil: :cry: :cry: :cry:
boshee dobrze ze jutro jej nie bedzie cały dzionek to zjem mało :roll:
na siadanie danio
w szkole nic bo jabłak sie skonczyły ale przezyje to
w domu moze z lyzke spaghetti
:roll:
moze to niezdrowo o tej porze ale pije mocna kawe teraz
ale nie po to zeby schudnac tylko dlatego że jutro mam wielki sprawdzian z matmy i 4 kartkowki
i posiedze w nocy i porobie sciagi oraz sie poucze :twisted:
tjaa i lekcje musze odrobic bo znowu pizde dostane
jutro mam w szkole otrzesiny pierwszych klas
ale nie ide
bo jestem gruba
i nie moge przestac o tym myslec
najgorzej jest jak mam cos napisac na tablicy albo odpowiadam z jakiegos przedmiotu
mam wrazenie ze wszyscy w kasie patrza tylko nato jaka jestem gruba :cry:
musze isc do lkearza z wynikami krwi
pewnie w piatek sie wybiore :roll:
mam skopany humor
chłopak na ktorym mi zalezy mnie olał
:cry: :cry:
dobra koncze bo was zanudze
paps
dzieffcynki
trzymajcie sie do juterka
-
wcale nie jestes gruba i nie mysl tak o sobie i nie niszcz sobie zdrowia, bo naprawde pozniej bedziesz tego zalwoac bo konsekwencje takeigo jedzenia wyjda z czasem:/
-
Kochanie, jestem pewna, ze jestes szczupla.
Nie mozesz zadawac retorycznych pytan typu: czy wazac 54 kg jestem gruba?...
Pomysl, ze my wazymy wiecej, o wiele wiecej...
I robi nam sie przykro, kiedy wypisujesz takie rzeczy...
Mam nadzieje, ze juz przeszedl Ci zly humor.
Z facetami to roznie jest.
Ostatnio tez mialam podobna sytuacje... najpierw zawrocil mi w glowie, potem zostawil, a teraz jest zazdrosny o chlopaka (jego kolege), ktory ze mna flirtuje :P
U Ciebie bedzie tak samo :)
Pozdrawiam