Nom chyba wszystkie popadamy w skrajności w skrajność ja mam tak somo, jak widzę jak mój brzuszek ma ładnie zarysowana talię, lekko uwidocznione mięśnie, a dzień później stwierdzam że jest gruuuby i obleśny to jest bardzo denerwujące i przygnębiające nie wiem jak sobie z tym radzić ale staram się jak mogę żeby siebie zaakceptować
Zakładki