Wątek: Powoli chyba coś tam się zaczyna dziać... >.<

Mi też w sumie ludzie mówią ze jestem szczupła i z czego się odchudzam ale ja dobrze wiem z czego...

no ja jeszcze troszke podietkuje i jak juz waga bedzie wymarzona to koncze na calego tylko ze u mnie to jest takie dziwne bo wlasnie waga stoi w miejscu czyli mam ok 54.5 kg a normalnie czuje ze schudlam hee kolejny przyklad cudu!
kurcze uczylam sie dzisiaj ok 1h 40 min masakra normalnie w zyciu sie jeszcze tyle nie uczylam ehhh

muszę. Gdziekolwiek ale muszę to napisać. Moj papierowy wraca za 25 dni.
)))))

noo..nauka ;/
a ja musze chodzić teraz dodatkowo na zajęcia matematyczno- informatyczne do pierwszego ogólniaka popoludiami, kiedy chodzę dopiero do 3 gim
dyrka mnie w to wkręcila i mam nawal roboty...no ale lepiej bo nie myśle zbyt o jedzeniu.

no a ja wrocilam ze szkoly i mialam taka ochote zjesc cos slodkiego.... juz sie powstrzymalam.......ale sie nie udalo zjadlam 5 czekoladowych wafelek (jedna 81 kcal) wiec kcal wyszlo mi dzisiaj ok 1850 zalamka chociaz.... moze nawet i nie zle bo jutro to raczej nawet 1200 mi nie wyjdzie a na sniadanko chce wypic kakao na mleczku 3,2% heee tyle tluszczyku
papierowa no to ladnie ze wreszcie wraca, ja w sobote sie spotykam z..... przyjacielem? :P hee i sie bedziemy komunikowac na wszystkie sposoby

komunikować ładnie powiedziane
dietka sie nie przejmuj jutro bedzie ok

Witam;*

no raz na jakis czas pare wafelkow to nie problem;p byle nie codziennie;p

buziak;*

wlasne zeby nie codziennie :P
no komunikowac komunikowac przeciez to taki wazny element miedzy ludzki (lub miedzyludzki nie wiem jak sie to pisze :P )
ohh jutro wreszcie piatek marzenie! i koniec szkolki na dwa dni juppiiii

nooo weekend ... ahh ale za to zadali nam już tyle nauki że wrrr :/ no ale nic