idziemy po ciuchy dla ciezarnych ?:P
Wersja do druku
idziemy po ciuchy dla ciezarnych ?:P
a chetnie
znam taki jeden sklep :lol:
we wtorek smigalam po wloclawku i nie moglam znalezc drogi na lipno :?
w lipnie nie ma duzo sklepow z ciuchami dla kobiet przy nadziei :P
jets chyba jeden ale ja się nie orientuję zbyt dobrze :D
hehe a tego to juz nie wiem tak tylko napisalam ze bylam :) ja nie chce byc chodzacym balonem :((
:lol:
ja też nie chce byc ale mi nic nie pomaga na ten żołądek a najgorzej jest wieczorem
a ja dzisiaj wypilam 1,5 l czerwonej herbaty i 0,5 zielonej wymiatam do tego prawie litr mleka 2 kawy senes :PP i chyba szklanke wody
ja tez pije wode te herbaty co godzine inną i co?
d***
8) :lol:
poczekaj niedlygo zacznie z nas spadac jeszcze pomachamy bioderkami i bedzie elo :d
miejmy taka nadzieje :D
No ja też wieczorkiem mam brzuszek duży heh to znaczy duży mam ogólnie a wieczorkiem jeszcze większy :P :P :P a jeśli chodzi o te jabłuszka to ja uwielbiam słodkie i bardzo twarde, takie dla mnie są najlepsze :) a jeśli pójdziecie do tego sklepu z ubraniami dla ciężarnych to mi powiedzcie wybiorę się z wami :wink: chociaż ostatnio zauważyłam, że straciłam znowu trochę tłuszczyku i już kupiłam o rozmiar mniejszą bluzę :D
no i slodko gratuluje :) jasne ze Ci powiemy :D
boikeny sa tez dobre :)
gratulacje :)
tak trzymać
to kiedy idziemy ??:D 8)
Pięknie! ja też jak kupuje ciuchy to biore mniejsze :D i jest supcio :D i sobie robie tak z 30-40brzuszków na chwile przed pujściem spać i staram się chodzić dużo albo coś robić żeby spalać kcl ;) damy rade ! a czo xD bu$ka!
hmm jutro jade na zakupki z rodzicami w środę idę do doktora na spirometrię :? więc może w czwartek? a ja brzuszków nie robię, bo potem mój brzuch w dolnej części się taki dziwny robi i nie fajnie to wygląda! A ja dzisiaj bez kolacji jestem heh zrobiłam pyszny kołacz na kruchym cieście z budyniem i jabłuszkami (porcja 194 kcal :?) no i grzechem by było nie zjeść własnoręcznie zrobionego ciasta :D więc odrzałuję sobię dzisiaj tą kolację i zjem ciasto ok 17.15 więc luzik :D
czwartek pasuje :lol: :wink:
no to jadymy ;)
no to trzeba powoli kaske szykować bo jutro już środa a w czwartek przecież te nasze zakupki :lol: kurcze ale ja chyba teraz trochę przesadzam ze słodyczami! wczoraj zjadłam kawałek kołacza dzisiaj gałkę truskawkowego loda a jutro na pewno będę jeść kawałek serniczka bo dzisiaj upiekłam :? coś muszę chyba się znowu przypilnować!!
a ladnie to tak pieć ciacho będąc na dietce? :wink:
no właśnie.. lepiej nie kusić losu :wink:
wręcz przeciwnie.
Ja tak ćwiczyłam swoją silną wole ;)
Piekłam dla rodzinki ciasteczka miodowe, moje kiedyś ulubione hehe :lol:
ale byłam z siebie dumna jak im smakowały a ja nawet okruszka nie jadłam 8)
cholercia no... ja w sumie też robie kanapeczki chłopakowi i nie jem ich :P
a jak coś robie to zawsze podjadam
8)
A ja tam robię te ciasteczka czy ciasta ale od czasu do czasu więc nic się chyba nie stanie jak zjem jeden kawałek :) w końcu i tak mi wyjdzie 1000 kcal :)
ooo nikt tutaj nie pisze :( ale ja i tak jestem cała happy!! postanowiłam rano się zmierzyć i sprawdzić ile cm mi ubyło i normalnie :shock: szok! w tali mam już 66 cm (2 cm poszły w zapomnienie :D ) w pupie 88 cm (w półtorej miesiąca zgubiłam 3 cm :D ) a w pasie 72 cm ( no tylko 1 cm w dół ale wreszcie się coś ruszyło :D ) a dzisiaj raczej bym nie wyszła na 1000 kcal dlatego pozwolę sobie na jeden kawałek mojego serniczka :) mmm jest taki pyszny że nie można go nie zjeść :D pozdrawiam
no to gratuluje :D
trzymaj tak dalej a juz nei dlugo dojdziesz do celu :D
gratuluje :) i zjedz sobie kawałeczek, nalezy Ci sie :P
No ja też myślę, że do tego 1 września osiągnę swój cel albo chociaż połowę celu :)
Powodzenia napwno Ci się uda! :)
No dzx że we mnie wierzycie :) pozdrawiam i bussski :*
smacznego:P
super ze Ci dobrze idzie:D:D
A dzisiaj byłam na wycieczce w Wiśle i ehh no niestety troszkę zgrzeszyłam :? zjadłam loda corrtina śmietankowego w polewie czekoladowej z orzechami i z nadzieniem toffi, mmm był pycha, ale miał aż 222 kcal :? potem raz spróbowałam ciasteczek jakie rodzice sobie kupili w cukierni (ja oczywiście sobie nie kupiłam) a na koniec zjadłam zapiekanke :? w prawdzie była mała, ale to zawsze fast-food :? ale chyba nie ma się czym przejmować jeśli raz będę miała taki dzień to się chyba nic nie stanie a kalorie i tak wyszły jak miały wyjść, czyli 1000 :)
wyszłas w limicie do tego pewnie dużo chodziłaś no to jest OK :D
ooooo no chodziłam sporo! po górach heh i kalorii dużo spaliłam :D
iwonka jak w limicie wszyskto to ja bym nawte o tmy juz nie pamietala na twoim miejscu :D
No zależy czy stawia się na limit czy zdrowe odżywianie z wliczonymi dawkami słodyczy ;):P:):D
fajnie lazić po gorach ;]
na kolonii sie nachodzilam 8)
No nawet fajnie tak chodzić po górach ale ja o sto razy wolę opalać się na plaży :) dzisiaj rano zrobiłam callanetics ehh i mnie wszystko booollliii!! tych jednych ćwiczeń na biodra to nawet nie umiałam zrobić calej serii bo mięśnie okropnie bolały :? :P
aa no i ja oczywiście stawiam na zdrowe odżywianie a słodyczy jem baaardzo malutko, wolę sobie zjeść bardziej urozmaiconą kanapkę niż jakiś baton czy ciacho :P
to dobrze ze wolisz :lol: