Wątek: Wrzesień.. moze teraz mi sie uda.. nowa walka od strony 61

u mnie też dzisiaj leje i w ogóle brr zimno Mandy ja też przerzuciłam sie na ciemne pieczywo bo jest lepsze na przemiane materii a z nia u mnie słabo widze ze u ciebie co raz lepiej :d heh uda nam się napewno nie moge sie doczekać kiedy skończymy dietke i będziemy dobijać do 2tys.

ja też czekam na tą chwile, ale jeśli dobrze pójdzie to dopiero za miesiąc

zostało nam tyle samo kg. do zrzucenia bo ja chce 45kilo ;p tylko tickera mi sie nie chce zmieniac hehe czyli być może skończymy w tym samym czasie

dla mnie 45 to za mało, a poza tym, to szkoda mi moich ulubionych spodni, które i tak są na mnie już za duże :P Co prawda dziś na czczo ważyłam 50kg, ale teraz waże juz 51. . a wczoraj wieczorem ważylam 52 (to był koszmar )_wiec zostawiam trickerka ..

no ale ty jesteś wyższa ode mnie o 2 cm a to też ma znaczenie :d ja już sie nie moge doczekać ważenia...

i pewnie mam inną figure. Bo aj to bardziej klepsydra jestem

no to ja też bo ja mam w miare płąski brzuch ale okropne nogi

u mnie tez leje od rana i zimno, jesiennie

jak ja chcialabym juz wazyc chociaz te 52 buuu dluuuga droga przede mna ale damy rade

no ja myśle :d od dzisiaj zaczynam regularne ćwiczenia bo jak widac sama dieta nie pomoże...

Dziś zjadłąm jakieś 1200 kcal.. jestem zadowolona

ziizuu pewnie że damy rade
monia6 no ja tez mam nogi okropne i barki