-
już troche za późno .. dominiczka ją odkryla jest na jej poście
-
to akurat prawda tych rosteppow nie da sie od tak usunac tylko moga sobbie na to pozwolic osoby ktore maja kase ale to kosztuje majatek, ja tam stosuje kremy jak ty ale i tak je nadal widac, ostatnio nawet sie opalalam to troszeczke zrobily sie mniej widoczne to jest plus, ale i tak mnie one wkurzaja bo to jednak nie za fajnie wyglada
a co do tego to ja mam taki problem jak ty waze w granicach 65 kg ale przy wzroscie 168cm tez mam tak ze moge nie jesc a pozniej przyjedzie taki dzien ze po prostu za przeproszeniem sie wszystkiegonawpieprzam i pozniej zaluje ze tak duzo zjadlam ale teraz sobie postanowilam tak jak ty ze nie ma co, do roku szkolnego schudne i to jest moje wielkie postanowienie wiec mozemy sie razem w tym postanowieniu wspierac choc wiem ze to bedzie trudne bo juz dzisiaj mialam taki dzien ze sie zbytnio najadlam ale jak bede maial kogos z kim bede mogac to sie uda bo w koncu w grupie razniej
oczywiscie życze ci powodzenia i mozesz liczyc na moje wsparcie
-
sorry ze tak wspomniala o tych rezstepach teraz ale chce powiedziec ze sie z toba bardzo zgadzam
-
zgadzam sie z tym że w grupie raźniej. Ja znów zaczynam od jutra , wspierajcie mnie tak ja was wspieram - duchowo
-
no dobra nie oszukam siebie dzisiaj zjadlam to co nie powinnam zjesc dlatego ja rowniez zaczynam od jutra
no to juz jestesmy w wiekszej grupce to jest to
-
Dziękuję za wsparcie dziewczyny Razem na pewno damy radę. Zaczynam od jutra, dziś i tak za wiele zjadłam, nie liczę kcal żeby się nie przerazić
Postanowiłam zrobić sobie plan diety, żeby mieć jakieś podstawy,tzw. "fundamenty"
Zacznę od diety 1300-1400 kcal żeby się przyzwyczaić i pozbyć efektu jojo
-na słodycze pozwalać sobie będę raz w tygodniu, oczywiście będzie to wliczone w ilość kcal
-dużo warzyw i owoców
-makaronom mówię NIE (będzie ciężko... )
-dużo wody i ewentualnie jakaś wspomagająca herbatka (możecie mi coś polecić bo jestem zielona w tym temacie...?)
+ćwiczenia, najbardziej niezadowolona jestem z ud i brzuszka więc się na tym skupię
Szczegółowy plan to:
godzina 10 - śnadanko 200 kcal
godzina 12 - drugie śnadanie 100 kcal
godzina 14 - przekąska 150 kcal
godzina 16 - obiad 600 kcal
godzina 18 - podwieczorek 150 kcal
godzina 20 - kolacja 200kcal
Jest to troszkę zmieniona wersja diety którą wcześniej opisałam, zdaje się że dominiczka również ją stosowała Może później przejdę do 1200 ale na razie chcę się pezyzwyczaić Mam nadzieję że się uda! [/url]
-
troche żle sobie rozłożyłaś te posiłki. powinnos ie jeśc z przerwami co 3 h, żeby organizm mógł to strawić, a ty jesz co 2 h. Moze powinnaś wstawać wcześniej
-
A ja myślę,że jest ok.Wydaje mi się bez sensu wstawanie na siłę wczesniej tylko po to żeby jeść co 3"przepisowe godziny".
-
a moze zrezygnowac z podwieczorku i dać to razem jako kolacje... ale zrób jak uważasz.. wkońcu to ty najlepiej znasz swój organizm
-
nie no ja uwazam ze jest dobrze nie musisz nic zmieniac
wiec SPOKO JEST
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki