Wątek: Panikara utrzymuje wagę :D i walczy z napadami :(

ja wiem aj wiem aj wiem
bo mieszkasz w takim owocku hehe ^ ^

jestem w szoku, że tak "normalnie" do tego podchodzicie. Jak ktoś mi się pyta, gdzie mieszkam i mówię, że w Brzoskwini, to się ze mnie śmieją i mówią np "a ja w arbuzie (jabłku, grapefruicie, bananie)"

swietne to jest
albo mieszkac na ulicy mandarynki np (no bo taka jest akuart ogolnie :P )
ale miejscowosc to juz w ogole bajka mogloby byc takich wiecej

moja kolezanka mieszka na ulicy ''starej'' i tez ma z tego powodu śmieszne sytuacje ;p

Moja koleżanka mieszka na Ślicznej ;]

A moja na Długiej, przy ktorej stoją trzy domy

ja też bym chciała mieszkac na ślicznej ;p
i mieć na nazwisko kotek

a ja jak byłam mała to mieszkałam na milej a potem pięciolinii

u nas jest taka ulica urocza... lol a nie stoi tam zaden dom, takie krzakai, ponura totalnie heh :P ja na klasztornej mieszkam :P

u mnie jest brudna, czysta, sucha, mokra ja teraz mieszkam na Sowińskiego, pospolita nazwa :P