-
ja tez wole nie kusic losu i nie trzymać słodkich pokus w domu
-
właśnie wrocilam ze spotkania z psiapsiółą i zdąrzyłyśmy zjeść kilka paczek chrupek serowo-cebulowych. poprostu ja jej nie moge nigdy powiedziec ze jestem na diecie, bo zawsze cos we mnie wcisnie, a sama jest taka szczuplutka (jak marzenie). tak wiec jutro postaram sie zjesc mniej i spalic te dzisiejsze kalorie:/ ale jutro znowu do niej ide, bo kumpele przyjeżdżają:/hmmm.... jak to dobrze, ze mamuśka zjadła wcześniej te żelki, jakby wiedziała co się stanie
teraz jej dziękuję za tę samowolkę u mnie w pokoju (i tak wszyscy wiedzą gdzie trzymam słodycze
) czas chyba przestac kupowania slodyczy na okazje typu " jak ktoś przyjdzie" ja sie odchudzam i nikt nie może mi w tym przeszkodzić!! nie pozwalam!! od tego zależy w jakim czasie i ile schudnę,a przecież pod koniec września chciałabym być już szczuplutka i mieć wymarzone ideały!!! proszę wszystkich nie utrudniajcie mi drogi do szczęścia
!!! ja chcę schudnąć i UDA MI SIĘ, NAWET JEŚLI BEDZIECIE MIELI MI TO ZA ZŁE. JA SIĘ JUŻ WIĘCEJ NIE ZŁAMĘ, DZISIAJ BYŁ OSTATNI RAZ!!! OSTATNI.......!!! ja to wiem....
przepraszam, że nakrzyczałam, ale odrazu mi lepiej i mam więcej siły do walki...
-
właśnie spotkania ze znajomymi są najgorsze, niestety :( chociaż ostatnio kumpela bardzo mi pomogła - w moje urodziny zeżarła calutką czekoladę którą wcześniej dostałam i która straaaasznie kusiła ;]
-
ja zawsze w sklepie kiedy już coś kupuję to mówię sobie w myslach "nie kupuj tego bo to zjesz" i tak mi się jakoś uda czasami powstrzymać ale pokusa straszna. Nie polecam trzymania jedzenia dla znajomych... to po prostu dodatkowe utrudnienie bo czasami nawet masz ochote na coś słodkigo ale skoro nie masz tego pod ręką to sobie odpuszczasz a tak.. ciężko się powstrzymać..
-
jak ja bylam na diecie to moje kolezanki musiaaly sie przyzwyczaic ze w moim domu nie ma slodyczy. i same sobie przynosily np. chipsy jak ogladalysmy filmy czy cos w tym stylu. a ja ich nawet nie tknelam. w ogole chipsy sa najgorszym gowienkiem jesli chodzi o zarcie. fuuuuj :P
-
dzisiaj postanowilam wypróbowac przepisy na odchudzone dania ;p postanowilam zrobić cukinię faszerowaną, bo akurat to warzywko strasznieee urosło mi w ogródku. i przyznam, ze nie zawiodłam się. Danie przepyszne.... rodzince, az się uszy trzęsły
pozwolilam sobie na 2 kawałki, gdyż pomimo tych skladników to cały tłuszczyk się wytapia
postanowiłam wypróbować jeszcze kilka
a wy z któryś tych przepisów zrealizowałyście??? ale jestem najedzona... mniam... mniam... jak wam dziewczynki dietka idzie
??
-
dzisiaj postanowilam wypróbowac przepisy na odchudzone dania ;p postanowilam zrobić cukinię faszerowaną, bo akurat to warzywko strasznieee urosło mi w ogródku. i przyznam, ze nie zawiodłam się. Danie przepyszne.... rodzince, az się uszy trzęsły
pozwolilam sobie na 2 kawałki, gdyż pomimo tych skladników to cały tłuszczyk się wytapia
postanowiłam wypróbować jeszcze kilka
a wy z któryś tych przepisów zrealizowałyście??? ale jestem najedzona... mniam... mniam... jak wam dziewczynki dietka idzie
??
-
sorki za powtorkę
-
super że tak Ci dobrze idzie, ja też mam ochotę wypróbować kilka tych przepisów, pewnie niedługo to zrobię ;] chociaż na razie jestem najedzona jak dawno nie byłam więc nawet nie chce mi się myśleć o jedzeniu :p [dziwne ;]]
-
tez mam takie dni, ze moge nic nie jesc, a dzisiaj wzielo mnie na slodycze, a mama kupila herbatniki. zjadlam tylko 3
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki