no martwie sie a jak mam sie nie martwic![]()
![]()
no martwie sie a jak mam sie nie martwic![]()
![]()
siemandero dziewczyny
u mnie z jedzeniem ok opycham sie slodkim:d (oczywiscie nie do przesady ale sobie pozwalam) wczoraj zjadlam cale czekodzemi bananoweale co tam:d czasami trzeba
wiecie co zauwazylam ostatnio ze strasznie wkurza mnie jak ktos sie mnie pyta co jem... kurde nie wiem dlaczego tak mam ale tak mamtrudno:d pobuszuje troche po Waszych watkach
piszcie co tam u Was![]()
ciesze sie ze zaczelas jesc
zobaczysz ze jak troszq czasu powcinasz jakies produkty ktore zawieraja tluszcz to i okres Ci wroci
a menu boskie zazdroszcze , szkoda ze sobie nie moge na nie pozwolicbo mi zaraz pojdzie w cos
a i tak mam lekki nadmiar
![]()
D- doskonałosc zawsze daleka..
..::})i({::..
w sumie to nie wiem co mi sie stalo ze zjadlam to czekodzemi... ale ostatnio jem chyba za duzo slodkiego... ale kij moze mi troche w tylek pozndzie albo w biust... albo golnie w cos (tylko zeby mi nie poszlo w brzuch bo sie trzepne)
jem jak jem... troche pcham w siebie no ale trzeba;] moze troche ten moj zaoladek porozciagam..
dzisiaj na obiad zrobilam sobie "moje europejskie sajgosnki":d dobre byly
![]()
widze ze ty jestes taka pomyslowa kucharka![]()
mi tyje glownie brzuch i boki oraz uda
ejjj a ty kiedys mowilas o jakiejs pizzy z kurczaka czy jak to sie tam nazywalo bys mi przepis napisala??
to bym sobie zrobila mam teraz duzo czasu![]()
![]()
a rzeczywiscie cos bylo :P kurczak zastepowal chyba spod pizzy :P dajesz Suszona![]()
D- doskonałosc zawsze daleka..
..::})i({::..
tak tak kurczar to byl spod
ja piers rozbijalam i gotowalam ale mozna smazyc na to pieczark gotowane lub smazone i ser i do piekarnikai
good idea
gotowana zdrowsza :P
D- doskonałosc zawsze daleka..
..::})i({::..
dzia![]()
chyba sobie zrobie moze w sobote??![]()
bo tydzien do konca jade na salatkach na obiad i indyku juz zaplanowalam![]()
a w weekend sobie zrobie
czesc... no ja chyba tez musze zamienic troche wegli na bialko bo cos mi sie brzuch uwydatnia hehe
szczegolnie wieczorami no ale w sumie taka jest kolej rzeczy ze mam brzuch po calodziennym zarciu...
czasami juz wieczorem mam nie jesc ale tak sobie mysle ze jednak pasowaloby cos sobie zjesc bo w koncu trzeba jakos wygladac... jeszcze mi dzisiaj mama kolezanki powiedziala ze sie o mnie martwi i tak sobie mysli czy czasami nie mam pocztkow any czy bulimii
troche mi bylo glupio bo wiem ze wygladam jak patyczak i na dodatek miewalam napady bulimiczne...;/ no ale coz...
ehh czekam na taki dzien w ktorym przestane sie tym wszystkim martwic...;/ w sumie to mi moj obecny wyglad nie przeszkadza a nawet moge stwierdzic ze mi odpowiada ale nie podoba mi sie reakcja otoczenia i tego ze nie mam ciotki i cos z tym cza zrobic..;/
miejmy nadzieje ze bedzie git
Zakładki