ja nawet lubie historie jest znowsna ale za to jak mam sie uczyc bioli albo gegry to mnie krewm zalewa.. a wlasciwie to nie zalewa bo ja sie tych przedmiotow nie ucze olewam to, napewno czasem przeczytam notatki ale bardzo rzadko zreszta i tak malo co z tego pamietam. matematyka jest suuuper, no coz jestem scislowcem chemia teraz fajna bo obliczenia, polski ujdzie w tloku a technika to jakos obojetna mi :P za to fizyka to teksanska masakra pila mechaniczna nie znosze tego bleeee..