-
Ja się staram... ale te wyrzuty sumienia i w ogóle. Stwierdziłam po podliczeniu, że kalorii około 660, więc dojadłam kisielem z otrębami, nie wiem ile ma bez cukru...
-
kisiel ma malo kalorii... mam nadzieje ze go troche zjadlas
-
No torebkę jedną i kawałek szarlotki I co jestem z siebie dumna? Poprzestałam na jednym kawałku!!!
A jutro na śniadanie... makaronik! Pycha, mnie i w ogóle!
Pewnie wsunę coś słodkiego, jak siebie znam Ale jeśli znów poprzestanę na jednym kawałeczku, to będę dumna z siebie (no może ten kawałeczek nie był taki mini tyci, ale JEDEN!)
-
No jedz dziewczyno normalnie wreście a nie samo zielsko i konserwanty z kisieli
Gdzieś czytałam że prawie zemdlałaś...
No i przy tak głodowym trybie życia lepiej z dala trzymaj sie od jabłecznika
-
Przecież, ja nie głoduję... jem zawsze powyżej 1000 kcal... A to omdlenie to w czasie morderczego treningu, nie samo z siebie! Jadłospis:
Śniadanie:
Makaron
A dalej napiszę później. bo nie wiem czy coś bedzie na obiad.
Przestraszyłaś mnie tym jabłecznikiem
-
No to dzisiaj tak:
Śniadanie:
Makaron
2 śniadanie:
Jogurt naturalny
Obiad:
Makaron
Potem:
Ryba po grecku i coś z otrębami
Doszłam dzisiaj do dziwnego wniosku. Jedząc przez ferie więcej ( a w zasadzie, b. dużo makaronu) i około 2000 kcal dziennie, nie tylko nie przytyłam, ale chyba schudłam Nie wiem jak to się dzieje nie rozumiem tego...
-
Spowolniasz sobie przemianę jak tak mało jesz i tym że monotonnie jesz . W kisielu nie ma nic zdrowego, w makaronie też nie a te trochu zielska co zjesz albo jabłko to nic. Nie jedzie ci metabolizm bo masz niedobory.
-
moze tobie sie wydawalo tylko ze to az 2000 a poza tym zalezy co sie je
-
Makaron ma bardzo dużo witaminy A, i inne takie tam, czytałam, o tym Ja w domu, nie mam nic niskokalorycznego muszę sobie radzić
-
Makaron nie ma żadnej witaminy A...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki