Wątek: No to... od nowa :P

Madzia jestem z Ciebie dumna:*:*:*:*
Ja też schudłam, wczoraj ważyłam 56 kg tylko co dziwne jadłam pizze, kebaby, desery itp. ale może dlatego że byłam cały dzien na nogach, wychodziłam po 7 i wracałam po 23 i jeszcze prawie cały dzien gadania po angielsku..
ale było warto!!
Poznałam super ludzi z Angli, Norwegii,Belgii i Niemiec.
Już zdązyłam sie w 2 zakochać xD xD
Postanowiłam że biore się teraz za angielski porządnie
a co tam u Was?

Heeeej! :P

A ja jestem z Ciebie dumna I Ci zazdroszczę :P Jeść tyle i schudnąć no, ale jak Cię w domu nie było prawie
Moja mama waży 60 kilo a niższa jest przecież No, ale jak się żre 3-4 chałwy dziennie Teraz będę miała konkurencję :S
Chciałabym już Boże Narodzenie, tylko pewnie znów będziemy jeść i jeść Może jakoś przetrwamy

Ucz się ucz!

ooo wlasnie widzialam Twoje wymiary...
pieknie pieknie

zawstydzacie mnie :P

suszona, a co tam u Ciebie? ważyłaś się dziś?

i dobrze ze tak piszemy! bardzo ladnie Ci idzie! oby tak dalej!

nom u mnie w temacie jest wszystko
zapraszam

już patrzę

Mam nadzieję, że jak następnym razem się zważę to też będzie jakiś kilogram, dwa mniej

na 100% bedzie mniej

Wiecie co
Znalazłam takie stare spodnie moje. Rzuciłam je gdzieś na dno szafy, bo nie mogłam guzika nawet zapiąć a teraz... wkładam je i całkiem nieźle wyglądam no... jeszcze trochę mi tłuszczyku wystaje nad nimi, ale to tylko kwestia czasu...

oooooo! sukces
pewnie ze to kwestia czasu
swietnie sobie radzisz i jestem pewna ze jak tak bedzie dalej to juz niedlugo bedzesz taka laska ze... ohoho
trzymam kciuki, pamietaj ze na mnie zawsze mozesz liczyc

Dzięki
Chciałabym na przyszły obóz wyglądać zupełnie inaczej Żeby kolegów zaskoczyć

A tym czasem udaje się do kuchni w poszukiwaniu czegoś na drugie śniadanie xD