i tak bedzie
ja tez ide
i tak bedzie
ja tez ide
dziekuje
ja robie sobie pizze z kurczaka <mmmmm>
taki 2sniadanio-biad
tak tak avatarki i sygnaturki sa bardzo motywujace zwłaszcza mój
Uff... Udało mi się przeczytać wszystko, co napisałyście po moim wyjściu i nie wiem od czego zacząć :P Suszona też bym chciała, żeby ktoś się za mną oglądał... Ale jeszcze trochę muszę sobie poczekać. Zuki gratuluję spodenek
Ja mam taką koleżankę, że za każdym razem jak do niej idę i mówię, że jestem na diecie, to jej mama, babcia i tata zawsze każą mi jeść coś pysznego. Raz to się prawie z nimi pokłóciłam i powiedziałam, że jak nastęnym razem mi coś takiego dadzą to wyjdę :P :P
u mnie to samo kiedy tylko ide na ploty do kumpelek to ciacho na stole stoi tyle ze kazda z nich wazy po 50 pare i sa wysokie tylko ja taki malutki okraglutki grubasek
Jak miło, że nie jestem odosobnionym przepadkiem xD
Jak idę do tej kumpeli, a np. była wielkanoc, urodziny brata/mamy/ kogokolwiek to siedzimy w kuchni a ona mi ciasto ciągle nakłada...
A gdy nie chciałam iść na basen, bo stwierdziłam, że zgrubłam i nie chcę się pokazywać ludziom to powiedziała to mamie i jej mama do mnie zadzwoniła i dostałam opieprz
Tylko łatwo mówić. Ona jest wyższa ode mnie o 1-2cm, waży 59-60 kilo, ale jest szczupła. Nie to co ja
I przy okazji, już jestem po obiadku:
- jakieś tam mięcho
- 2 małe ziemniaki
- duuużo białek, gotowanej kapusty
Co daje: 330 kcal
A jak Wam idzie?:P
no ja chyba się zaraz wezme za zrobienie jakiegos obiadku hmm... moze jakaś rybke??
Zakładki