Wątek: 100dniówkowe odchudzanko! zapraszam

Witaj!
Tez mam w tym roku 100dniowke
Ale nie koniecznie do niej chce schudnac :]
Moj cel to marzec... ewentualnie kwiecien :]

Pozdrawiam i buziaki na udany dzien

witaaaj nowa plażowiczko :*
roośniemy w siłę
Ja dziś zaczęlam więc zapraszam do mnie, musimy się wszystkie wspierać.
Bede wpadać^

Witam wszystkich! Ale pięny dzisiaj dzionek się zapowiada (nie licząc tych 3 sprawdzianów w sql:P Właśnie byłam pod prysznicem, teraz ide cuś zjeść, a później na autobus (ja chce już mieć prawkoo!!!). Baardzo się ciesze, że można na tym formu, nie na NASZYM forum dostać tyyle wsparcia! Tylko kiedy ja zdąże przeczytać wszystkie pamiętniki

A ja musze coś z sobą zrobić do 100dniówki... Poprostu chce mieć wyznaczony cel, a czy to nie jest najlepsza okazja?? Zostało mi ponad 2 miesiące i do tego czasu zamierzam zgubić ok 7 kg. No, ale nie będe tak wszystkiego planowała, bo moge zrzucić 5kg i wyglądać ok, albo i nie... No, wiecie o co mi chodzi
Dobra ja ide na śniadanko coś wszamać bo zgłodniałam no, a później SQL... Bye bye

jak sobie postanowiłaś że do studniówki chcesz schudnąć, to 3maj się tego bo jak zmienisz swój cel [na późniejszy termin] możesz się złamać stojąc przed cukiernią i powiedzieć "raz się nic nie stanie.. mam jeszcze trochę czasu" i to będzie najgorsze.. dlatego 3maj się tej studniówki życzę powodzenia

to czekamy na wieści jak mija pierwszy dzionek ;]
u mnie wszystko świetnie narazie, ale nie bede zapeszać ;d

Noo hej! Już jestem po pierwszym dzionku!! No i było ciężko.. Było bardzo ciężko, ale musi mi ta dietka wejść w nawyk! Bo tak np. zawsze w szkole wszamałam jakąś bułke, później 3bita, a na koniec poprawiałam laysami ! Ale koniec! Wiem, że się uda!Tylko ma jeden problem! Co dziewczyny bierzecie na lunch do szkoły? Bo co jak co, ale nie będe latała z kabanosami po szkole:P kiedyś brałam biały ser, ale jak to to jadłam to śmierdziało na całym korytarzu No i co o tym myślicie, hmmm??

A dzisiaj to co zjadłam:
Śniadanko:
Zawijaski z drobiowej szynki, ogórka i sera tartar light
II Śniadanko
nic! pusta lodówka było, a w brzuszku taak mi burczało
Obiadek:
pierś z kurczaka + sałatka grecka
Kolacja:
pomidor z mozarellą

Teraz myśle oćwiczeniach fizycznych, ale w taką pogode to naprawde wybór zbyt duży nie jest! Zamówiłam już u "mikołaja":P stepper oraz skakanke tą z licznikiem kalorii, ale do 6 grudnia troszke zostało...

Aha, dziewczyny jak możecie to zostawcie mi linki do waszych topiców!!

Ładnie Ci idzie.

Hej... Życie jest okrutne! Nie wiem co mam napisać. Mioże tylko tyle:


"Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą..."
ks. Jan Twardowski


Później może coś napiszę....

Ktoooś umaarł...?