Papa.. :*:*:*
Gratuluję sukcesu
Papa.. :*:*:*
Gratuluję sukcesu
Nie ważne, czy to, co robię, podoba się innym. Najważniejsze, że daje mi to szczęście.
witam skarbyy!!
co tam słychać? jak wam idzie?
u mnie jak narazie ok nie panikuje
niedziela:1000kcal
poniedzialek: 1100kcal + cwiczylam dluzej niz zwykle!
wtorek: 1300kcal
dzis: wyjdzie ok 1500kcal
zwiekszylam porcje obiadowe :] na takie już normalne całkiem
sniadanie - ok 300, 2sn: ok 150, podwieczorek ok 100, kolacja ok 300
i jak narazie mam zamiar jesc do 1200-1500 dluzszy czas(tzn przynajmniej do nastepnego tygodnia, potem zobaczymy - zalezy co sie bedzie dzialo )
troszke sie przeziebiłam no ale jakos sie staram dawac rade
pozdrawiam! ;D
U mnie spoko.. jak na razie poszło tylko 500 kcal.. co z tego, że praktycznie same słodycze.. no i owoce
No to, Mayha, zdrowiej szybko.. :*
Nie ważne, czy to, co robię, podoba się innym. Najważniejsze, że daje mi to szczęście.
VoicaTortoa - gratuluje! a to ze słodycze - no coz, w koncu 6 grudnia
a czuje sie juz silniej wiec powinno byc coraz lepiej ;]
No.. już 700 kcal samych słodyczy (pomijając owoce ) ehh.. no..
To dobrze, że już się lepiej czujesz
Nie ważne, czy to, co robię, podoba się innym. Najważniejsze, że daje mi to szczęście.
Życzę powrotu do zdrowia
dasz rade!
eihhh nadal jestem przeziebiona , bleeeah :P
no ale daje rade, daje do szkołki chodze ..
wczoraj: chyba jakies 1450
dzis wyjdzie ok 1350 (tak mi wychodzi z planowanych posiłków jeszcze )
takze jest ok, a jam u was dietka? ;>
tylko z humorkiem cos nie tak..
ja dziś podniosłam się! i uda mi się ;] hehe mam nadzieję ;]
no pewinie bedzie tylko lepiej !! ;]
Zakładki