no ja teez mam to wrazenie.. ale nic. ide dalej z tym co jest. a co z Tobą ALiS? nie martw sie jesli przezstrzegasz wszystkiego to powinno byc dobrze, to tylko nasze obsesje ;) :P
Wersja do druku
no ja teez mam to wrazenie.. ale nic. ide dalej z tym co jest. a co z Tobą ALiS? nie martw sie jesli przezstrzegasz wszystkiego to powinno byc dobrze, to tylko nasze obsesje ;) :P
3 dni już żre słodycze :( ale już ich nie ma.więc jutro powinno być dobrze.będe jeść ale b.mało i dużooooooo ćwiczyć :D
no i bedzie dobrze ;D :*
hmm.. dzis wychodzi mi ok 1250 ;] jeej.. a czuje sie taaaaaka najedzonaa..
dziwnee.. :// :shock:
ale nie dam sie 8) choc przyznam.. boje sie troche ale rozsadek jak narazie górą.. oby i dalej ll
:*
a ja? ja już mam siebie dość i swojego spaśonego tyłka!
U mnie dzisiaj z kaloriami całkiem ok. Obym tego nie popsuła. Ja też tak jak ty Mayha staram się wyjść z diety, ale chyba zamiast utrzymywać wagę to tyję :?
ja dzisiaj zawalilam na calej linii... no ale jakos sie trzeba dzwignac i ruszac dalej od jutra
Będzie dobrze, dacie radę!
ja nie wierze w siebie:(
uff ;) i po weekendzie . nudny był.nic sie nie działo. i nic nie załatwiłam w sumie :P
z dietka ładnie 1300, dzis chyba tez, ale nie jestem pewna czy dobrze policzylam taki przysmak babci ;)
jutro tak 1350 - na początek ;]
cwiczonka- jak zwykle wiec ok
a jak u was ? :)