jasne ze mi się nie udało co zamierzałam- przez całe święta 24-26 jadłam normalnie, włącznie z tym przeklętym makowcem i sernikiem.

wczoraj już trzymałam dietkę, dziś też, ale mimo tego że waga wskazuje o 4kg mniej niz na początku diety, to nie czuję się wcale jakbym chudła i źle mi z tym sylwester już w niedziele, a ja niby co?? a ja nic
waga początkowa 61,5
waga wczoraj rano(czyli od razu po świętach) 57,5