Wątek: Chce wytrwac do konca - nowa motywacja...teraz musi sie udac

ja to dzis bym jadla i jadla :P

ja tez dzis sobie nie odmawiam<lol>

Ja od dwoch dni jem same slodycze. Jakos tak sie zlozylo. Nie chce mi sie cwiczyc. Ale najwazniejsze jest to ze pomimo tego ze nie cwicze i jem slodycze nie tyje Od jutra biore sie w garsc...

no ja też przedwczoraj i wczoraj zawaliłam
jadłam słodycze i nie chciało mi się nawet ćwiczyć. i jadłam sobie ok. 21 ;D
co prawda i tak wychodziło mi ok. 1200-1300 kcal ale cóż.
ale koniec z tym! we wtorek się waże i ma być mniej! koniec i kropka!

ja postaram sie pocwiczyc jeszcze dzisiaj ale troche mi sie nie chce bo glos w komputerze mi sie zwalil a nie lubie cwiczyc bez muzyki

przez 2 dni to ciezko utyc :P

a ja wczoraj zawaliłam!!!

Kurde mam wrazenie ze to juz koniec mojej diety, ze z lenistwa znow sie zapuszcze i bede wazyla 60kg albo i wiecej
chce schudnac...zaraz sie rozplacze...musze wziac sie w garsc
od jutra zaostrzam diete------->do dziela

zaostrzaj, zaostrzaj, nie mozesz zawalic wszystkiego!

no byloby szkoda tych 5 kg