-
ja tez dzis zaczynam z hula hop
-
Mój ukochany stepper!
Dziś wydarzyła się tragedia dla mojej diety. Otóż pękła żyłka od steppera jak chodziłam. No super! Stepper to była moja jedyna broń przeciw wielkim nogom! I jak sobie poradze bez niego?!
Dziewczyny co mam robić, nie cierpie wszelkich ćwiczeń dywanowych, za zimno żeby ćwiczyć coś na dworze... Wszystkie moje wznosłe plany zostały zrujnowane Jedyny pomysł na zastąpienie stepperka jaki mi przychodzi to głowy to bieganie po schodach. Rozważę
A tak poza tym dzień minął dobrze.
śn: kanapka z serem i szynką
2śn: grahamka z szynką
ob: polędwiczki gotowane, łyżka kaszy, łyzka buraczków
kol: kisiel mandraynkowy
1h marszu
45 minut hula hop
15 minut steppera
woda: 3,5 litra
pora ostatniego posiłku: 17.45
Buziaki!
-
wiesz co? nie moge sie nadziwic, jak mozna wypic 3,5 l wody... ja probowalam pic jej spore ilosci, ale naprawde juz mi uszami wychodzila ... Nie wiem jak ty to robisz
wspolczuje zepsucia sie steperka (tak chodzilas, az wychodzilas )
moze zacznij biegac, co ?
Na nogi napewno Ci to dobrze zrobi a jeszcze lepiej na strate kg.
Wiem, wiem, pewnie nie lubisz. Ja tez nie lubilam
-
supernova, biegać, moge biegać, ale na dworze zimno i mokro więc nie chce sie pochorować.
-
Wreszcie po 2,5 miesiącach przerwy dostałam okresu! Ciesze sie jak cholera, bo już mama mnie chciała do ginekologa zapisać
-
O, to dobrze!
mnie tam okres denerwuje, a tu widzę uciecha - no w końcu najważniejsze żeby być zdrową.. gratuluję
Supernova- przecież woda jest wspaniała xD można się uzależnić
-
O kurcze ładnie Ci waga leci w dół chyba sie rusze w końcu
Kurcze jak Ty mozesz tak mało jeść podziwiam wytrwałość
Trzymaj się ! :*
-
Podsumuję dzisiejszy dietkowy dzień.
śn: 2 małe kanapki z serem i szynką
2śn: jabłko
3śn: grahamka z szynką
obiado-kolacja: polędwiczki gotowane, łyżka kaszy, łyżka buraczków
30 minut marszu i zakupy
45 minut hula hopa
15 minut biegania po schodach
pora ostatniego posiłku: 17
woda: 2 litry
Zamiast steppera wypróbuję bieganie po schodach. Dziś było 15 minut, co i tak uważam za sukces, bo kiedyś po 3-4 wysiadałam. Co dzień będę zwiększać aż dojdę do 30 minut. W sumie z hula hopem ma dawać godzinę. Narazie pokręce więcej hula hopem, potem sie wyrówna.
katash, z tą wagą lecącą w dół narazie kiepsko, no ale zobaczymy w sobotę
Dobranoc wszystkim, buziaki!
-
kasza i buraki hehe widze że lubisz ja za burakami niebardzo, ale fajnie Ci poszło Dziś pewnie też kurcze ja lubie Twój wątek bo zawsze wiem, że moge spodziewać sie dobrego dnia
Pozdrawiam serdecznia, buziaki!
-
Ale mnie korci żeby się zważyć! No ale może jakoś wytrwam do soboty. Zmotywuje mnie to żeby w piatek nie obżerać się jak zawsze.
Obliczyłam sobie kalorie na oko, wychodzi mi za ten tydzień średnio 800 kcal. Wiem, wiem mało. W nastepnym tygodniu mam zamiar dodać piąty posiłek- jabłuszko. Waga juz nie ma innego wyjścia jak polecieć w dół, co nie?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki