No ja z tych tabeli narzie też z diety. Ale zaczyanm się zastanawiać czy nie kupić jakiś by mieć pod ręką
No ja z tych tabeli narzie też z diety. Ale zaczyanm się zastanawiać czy nie kupić jakiś by mieć pod ręką
mi by się dzielić nie chciało chociaż komórkę też mam pod ręką ja mam wydrukowaną (chyba 33 kartki )
Ja mam mala tabele . Jak bylam kiedys u dziadka w szpitalu to przechodzilam obok odzialu diabetologicznego i sobie zwinelam jedna ze stolika. W kazdej powinny byc sa tez rozne ksiazeczki musze pojcs i cos znalezc, ale mam tez zamiar sobie wydrukowac tylko ze narazie drukarka mi nie dziala
hehe a ja j to wogole nie korzystam z tabeli kalori
daje kalorie jedzeniu na oko i wierze ze mam racje ,
ma się te lata wprawy dietowej w koncu
Racja Indygo, tylko że ja mam tylko niektóre potrawy w głowie, a tak jak mi powiedziała Grzibcio to muszę bardziej urozamicać jedzenie. Nie chce żeby było tak jak dziś, że jem coś w duzej ilości, bo myślę ze to tylko"tyle" kalori, a tu się okazuje że więcej Lepiej zawsze sprawdzić, a zanim kopm się odpali...... uuuu nadal boli mnie brzuch z tego obiadu
ja albo biore kalorycznosc z opakowan albo z tabeli ale wiele znam na pamietac
Ja tak samo jak ty suszona
W sumie to liczenie jest przydatne ale mnie już dobija trochę...
i dobrze zeby Wam nie przyszlo do głowek sie tego uczyc..koszmar pozniej trudno zapomniec
D- doskonałosc zawsze daleka..
..::})i({::..
ja znam te ktore najczesciej jem
Dokladnie... Ja też. Tzw. to co jem zazwyczaj pamietam ,a le mam w domu taki duzy zeszyt i w nim codziennie wszysto zapisuje, a poza tym mam taka ksiazeczke no i tam jest wszystko i tego sie trzymam , bo jest duza roznica w tabelach
np. jablko ja mam napisane ze 100g jablka to 34 kcal, a w innych zrodlach jest ze ma np. 58:/
Ale za to w mojej ksiazeczce niezadawalajaco wiele ma bulka Az 298 na 100g <placze>
Ale i taK RADZE pierw sprawdzic kalorycznosc a potem dopiero jesc I nie podjadac
Zakładki