-
no ok widze pomaranczowy bez (sciany) i biel za oknem no i blekit...
hehe no w sumie nie jest szaro
-
U mnie wlaściwie też szara rzeczywistośc. Ale jakos kolorow sie zrobiło w duszy Spieprzyłamdzis diete, trudno, od jutra daje czadu A moi strzy dośc młodzi, mama-36, tata-39, siostra-9
-
Ynkus spieprzylas diete .. a co zes zjadla? w poniedzialek bedzie swietnie poczatek tygodnia i wiecej sily;D
-
Noo, a pomyśleć że z reguły nie lubię poniedziałków
-
No i jak dzisiaj? W porządku?
-
Ehhh no u mnie z dietką nawet dziś dobrze. Ale od kąd powrót do szkoły cięzko znów się przestwaić. Wróciłam po 16 zjadłam obiad i zasnęłam ze zmęczenia. Ale boli mnie brzuch, cieżko tak w ciągu dnia czekać do obiadu późno, a teraz jestem po kalocji i mnie rozrywa Ciężka sprawa
-
ehhh ja mam tak samo w szkole bez jedzenia, wracam do domu to 16.. i spać mi się chce. mogliby zlikwidować szkoły na czas diety ; P
ale najważniejsze, że dałaś radę 3maj się
-
No i zgadzam się. Powinni zlikwidować szkoly na czas diety . Wtedy chyba dietkowałabym nonstop :P .
Głupie to jest, że w szkole z reguły mało się je, a dopiero po powrocie do domu...No i jak tu układać zdrową dietę ?
-
ja bez szkoly to bym ciezo miala, bo jak od sniadania do 16 nie ejm, to moge zjesc sobei w 4 h 900 kcal a ja tak kocham mm
-
szkoła z jednej strony mi pomaga tym, że do powrotu oprócz śniadania nic nie jem, ale posz kole nie umiem się opanować ;/ nie wiem czemu...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki