bedzie bedzie ;];];];]
bedzie bedzie ;];];];]
a ja nie mam pomyslow na jedzenie:P
eh nie bede jesc nic hehe
nie tak tez zle:P
oj ja jak nie mialam pomyslu na obiad to robilam sobie owsianke z rodzynkami kakao dzemem i ze wszystkim co mialam zeby dobic do tak ilus kalorii i bylo git
ja zrobie dziś płatki yOO
ja 2 jaja na mniętko
ja to niestety rzadko moge sobie coś sama ugotować, bo przeważnie jem to co wszyscy, ale tylko jedno danie i wybieram to co mniej tuczace..
chociaz to
u mnie jest w sumie tak ze w tygodniu kazdy je sobie sam... w niedziele jest wspolny obiad ale ja i tak jem osobno i o innych porach...
tak sie jakos porobilo...
U mnie tylko w niedzielę obiad je się wspólnie, a tak zawsze osobno. Czasem tylko, jak sie przypadkiem zdarzy, to kolację je się razem.
trzymam kciuki i mam nadzieje ze poradzisz sobie z jojo dziewczyny czy wy nie macie wrazenia ze na tym forum panuje zasada - najlepsza waga to poniżej 50 kg wsyztskie maja takie cele... a przecież każdy jest inny!
No ja mądra zaobserwowałam że wszystkie co zeszły za mało czyt. poniżej 50 kg prędzej czy później złapały jojo. No chyba że ktoś jest naprawdę niski to rozumiem.
Ale dla większości to za mało.
A ja się uczę na waszych błędach i nie mam zamiaru zejść poniżej 50. Wole mieć trochę więcej ale bezpieczniej. Zresztą nie chce być płaska, bo to atutem nie jest.
Ja chcę tak 52-55.
Moda na wieszaczki ostatnio bardzo zmalała.
Zakładki