Wątek: Wracam do szkoły wracam na dietę...od 26.02.07

Arvele - ja tam może i chcę wazyć 45 kg, ale niziutka jestem (155 cm), więc myślę, że to mnie usprawiedliwia . Poza tym, racja, bycie płaską atutem nie jest. Moim zdaniem większe wrażenie robi ładne, wysportowane ciało...

kurde dziewczyny pomocy!
mama szykuje sie do robienia plackow i mojego ukochanego bloku...
i mi mowi ze na niedziele szykuje super obiad i zebym sie odchudzala od poniedzialku co ja mam robic no?

odchudzaj się dalej, a w niedziele zjedz sobie ten obiad i od poniedziałku jedziesz dalej

nie zjem bo zaczelam kopenhaska

Hm, to popróbuj wszystkiego w małych ilościach, ale się delektuj jak najdłużej możesz.

---
edit:
a jak masz kopenhaską to się nie daj:P trzymam kciuki;D

Jak jesteś na kopenhaskiej to nie możesz go zjeść.
Taka rygorystyczna dieta, dlatego na niej nie byłam i raczej nie będe

to jest bez sensu...;/
wiem ze jak bedziemy robic ten blok to moze dzisiaj go nie zjem ale jutro jak rodzice beda w pracy to zjem pol albo i caly...;/ ja nie moge zjesc calego kawalka albo wszystko albo nic a wiem ze nie wtyrzymam bo ostatnio przeciez pozwalalam sobie na wszystko a ja jestem taka ze musze byc troche na diecie zeby sobie czegos odmowic bo dopiero po kilku dniach mi szkoda "ciezkiej pracy"

najlepsze jest porządne zdrowe jedzenie;D u mnie jedli ostatnio ciasto i postawili na stole przepyszne wafle, a ja jadłam serek wiejski i tak się zapchałam, że na tamto nie miałam ochoty:P

a ja jestem po 2 tygodniach normalnego jedzenia bez diety i wiem ze ja czegos takiego nie zrobie... moze gdybym sie odchudzala 3-4 dni ale dzisiaj jest 1

A ja sobie pozwalam na kawałek. Umiem już zjeść kawałek a nie całe.
Zresztą u mnie częściej są słodycze bez cukru, bo tato jest diabetykiem.
Wymyślam z nim różne ciacha. Wczoraj jakieś ryżowo- bananowo-jajkowe hahah xD

Aha ja też jestem dopiero na początku diety, wcześniej jadłam ponad 2-3 tys.