spoko tylko ze ja dalej nie wiem co mam robic...:d
spoko tylko ze ja dalej nie wiem co mam robic...:d
eee tam dasz rade nawet ja wytrzymalam do dzisiaj bez slodyczy... dzisiaj zjadlam chyba z 4 ale te takie musssssujace kolega mial imieniny to glupio bylo nie wziasc a co do ciast to nie lubie, jakos mnie mdli po nich
zacznij diete od poniedziałku, 2 dni nie zrobi róznicy ;]
to jest blok cos podobnego do andruta...
zabijcie mnie ale to jest przepyszna... z bakaliami....
Moim zdaniem to kopenhaska nie wyjdzie ci od razu po normalnym jedzonku, małe szanse tak szczerze. Bo nawet przed głodówką je się z dnia na dzień coraz mniej bo inaczej się nie wytrzyma tylu dni bez jedzenia. Za duży szok dla organizmu.
Więc najpierw coś w rodzaju przygotowania bym ci radziła, stopniowo trochę mniej.
normalnie bym wtrzymala dla mnie to nie jest problem tylko nie jak w domu jest cos slodkiego...
hehe duzy problem a zjedz sobie tego blokersa a co tam zaczniesz dietke od poniedzialku
no to mam 3:1 zeby jesc
Dokladnie, jak czujesz że organizm się tego bardzo domaga i to lubisz to lepiej jak to zjesz niż będziesz chodzić wkurzona i podjadać to co możesz zjeść, co w rezultacie wyjdzie że przesadzisz z ilością tego co możesz heheh xD
To taki przykład mojej osóbki. Dlatego jem najpierw to na co mam ochotę. Bo jak się wzbraniam to innych rzeczy co nie mam takiej ochoty zjadam więcej xP
Wiem dziwna jestem
nie wiem juz sama
tez sie sklaniam ku emu zeby dietowac od poniedzialku ale juz tak porzadnie
Zakładki