Wątek: Wracam do szkoły wracam na dietę...od 26.02.07

jak tylko bedziesz przestrzegala diety to na pewno szybko zobaczysz efekty

oj Suszona, przytyc bardzo latwo osobie, ktora byla kiedys wieksza, nie ma ze sie nei da, ja juz super wygladam i trach waga rocila na swoje misjcie na 58 ;/ z 49 ;/ nie moge popelnic tego bledu wiecej. mozliwa jest niemoznosc utycia, jak sie na tym nie skupia, ale uwazam, ze jak ktos chce, to moze, moja pryzjaciolka zre wiecej niz moj tata i w sumie nie tyje, a nawet jesli to z 4 kg, ktore rownie syzbko jak przyslzo samo znika ;/ ale nei
podoba mi sie jej sylwetka, taka bezksztaltna

no wlasnie ksztalty musza byc

Ja wczoraj oglądałm twoje zdjęcia Julix te z włoch jak miałaś 49kg bodajże, cio nie? I tam byłaś na moście z 2 koleżankami i ta jedna z lewej to strasznie chuda. U mnie takich dziewczyn nie ma

Ynkus, w tym rzecz, ze ona jest... hmmm byla anorektyczka. na tej fotce wazy 44 kg do 167, najmneij miala 36 wiesz ona miala nawet ladny brzuch, ale nogi rece... masakra, biustu nei miala wcale, zupoelne 0. treaz wazy z 48, neidawno sie z nia spotklalam, bo meiszkamy dlaeko heh i lepiej wyglada

a moja przyjaxiolka ma taka glupia budowe, chude nogi i moze nei otluszcony,a le duzy brzuch i mini biust, jest bardzo waska, zero bioder, o talii nawet nie wspominajac, mialam z niej pompe z emoj kumpel ma wieksze wciecie hehe nzi ona

No mi te zdjęcie szczególnie w pamięci zostało Przecież ty jesteś taka szczuplutka, a ona to same kości Mojej budowy nie idzie określić, tali jakaś jest, biodra są, biust właściwie też jest, tylko trochę mały, jedyne pocieszenie że już tylko w staniku tyję ostatnio Jakos późno zaczęłam dojrzewać Ale się normuje A koleżanka dobrze że przytyła, pewnie wygląda o niebo lepiej

Suszona- nice, ze wrocilas

Oj Suszona jojo? Heh, tak to jest, niby się chudnie, a ten "grubas" w umyśle musi dokopać napadami. No nic, ale poradzisz sobie Łatwo przyjdzie latwo odejdzie powodzenia!

julix - gdzie jest zdjęcie, o którym mówicie?

One było coś na początku wątku Julix