Wątek: Wielki powrót

Ojj ja to nawet teraz potrafię pół zjeść...

1500 - w sam raz

no to bardzo, bardzo ładnie ;D


też chce sobie jeśc 1500, a tu dupa trza 1300 trzymać ;p

juz niedlugo! bedziesz jadla i 2000

Bądźmy cierpliwe, w końcu doczekamy tego dnia

Dzisiaj:
I śn:skibka pszenno-żytnia z plasterkami kiełbasy, plasterek żółtego sera, mleko:325
II śn: miseczka chłodniku, skibka chleba, trochę jogurtu+trochę rodzynek: 350
Obiad:trochę zupy fasolkowej+2 klopsiki: 300

Dalej nie wiem :P
I tak jestem z siebie dumna, bo zaczęłam sobie dokładnie wszystko planować, teraz czekam tylko na przypływ motywacji, żeby ćwiczyć :P
Coś mi sie widzi, że jeszcze długo będę czekać :P

Buźka :*

ja mam boskie zakwasy i coraz mniej chce mi sie cwiczyc, ale wiem ze musze

bardzo ładnie Ci poszło ;') Tak wszystko po równo rozłożone

Dzięki
Zaraz jadę do księgarni Więc nie mogę wejść na inne wątki, zrobię to później, pa :*

Do księgarni, a co za książkę kupujesz? ;> Do szkoly podręczniki, czy jakieś inne?

Kupilam zestaw3 książek, nieznane, ale spodobały mi się opisy z tyłu :P

Dzisiaj:
I śnół ogórka kwaszonego, skibka pszenno-żytnia, plasterek żółtego sera*2,plasterek szynki:350
II śn:mleko+jogurt pitny:305

Pozdrawiam

ładnie
Oby tak do końca dnia
Pozdrawiam ;*