Strona 172 z 239 PierwszyPierwszy ... 72 122 162 170 171 172 173 174 182 222 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,711 do 1,720 z 2382

Wątek: Vouloir, c'est pouvoir. ;D. Kiedyś będę szczupła ;D

  1. #1711
    Guest

    Domyślnie

    szklanka mleka.
    ja mam wszystkie spodnie za duże. :O 30 jest dla mnie za duża i 29 też. ;|

  2. #1712
    suspense Guest

    Domyślnie

    ale ci fajnie
    mi sie marzy wchodzenie w każda 30 bez rzadnych problemów :P

    dobijaj miśka dobijaj.
    za maaaałoooo

  3. #1713
    AguniaSopot Guest

    Domyślnie

    Dobijam Dobijam...

    wiec zjadlam kolacje i wyszlo tak:
    2* kromka chleba 192kcal
    *plaster sera hochland 50kcal
    *plaster szynki 40kcal
    *troszke pastelli 30kcal
    *troche serka 50kcal
    *kawalek plastra goudy 30kcal
    razem: 392kcal

    RAZEM póki co 904kcal hmmm....moze jeszcze z 9 plauszków słonych to bedzie okolo 1000kcal razem...

    CO MYŚLICIE?

  4. #1714
    suspense Guest

    Domyślnie

    a nie dasz rady jakiegoś jogurciku w siebie wcisnąć ?
    zdrowiej by było ^^

  5. #1715
    AguniaSopot Guest

    Domyślnie

    heh nie mam nic prawie w lodowcea dupy do sklepu ruszac mi sie nie chce mama pojdzie jutro do sklepu ;] i wezme sobie te 9 paluszkow

  6. #1716
    Nika1990 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    A ja bym jednak nie dobijała... Bo wychodzi na to ze na kolację + te paluszki zjadłaś prawie połowę tego co powinno się rozłożyć na cały dzień...
    Największy posiłek na redukcji wieczorem jest nie wskazany. I jeszcze te paluszki...

  7. #1717
    AguniaSopot Guest

    Domyślnie

    juz je zjadlam pozaytm ja tak mam ze pzrez caly dzien nie msuze nic jesc a wieczorem umieram z glodu....trudno sie mowi.

  8. #1718
    Nika1990 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    A może spróbowałabyś to zmienić i jadła porzadne śniadania, chociażby sie do nich zmuszając? Wtedy wieczorem nie napadałby Cię wilczy głód... Jakby co to tylko moja propozycja, rozumiem że przyzwyczajenia trudno zmienić, ale pomysl o tym.

  9. #1719
    AguniaSopot Guest

    Domyślnie

    Nie wiem czy wczesniej czytalas co pisalam ale ja porpostu nie moge jesc z rana bo rzygam moj organizm nie jest w stanie od razu po wstaniu przyswoic jedzenia tak ma parwie moja cala rodzina i nic na to nie poradze. sniadanie jem w szkole i wiecej niz jem w szkole nie jestem w stanie w tak krotkim czasie przyswoic. wracam do domu jem obiad i jadlabym lekka kolacje ale wtedy wychodzi 800 lub 700 a nawet miej kcal wiec nadrabiam niestety wieczorem.....

  10. #1720
    Nika1990 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ehh..nie chcę sie wymądrzać, ale ludzki organizm to nie zaprogramowany komputerek...owszem, programujemy go, ale SAMI! I to, że ktoś nie może jeść rano, to wybacz, ale jest bzdurą. Gdyby ktos zamknął Cię w ciemnym pomieszczeniu bez okien na powiedzmy tydzień, to nawet byś nie wiedziała kiedy jest noc, kiedy dzień, a juz na pewno nie kiedy jest ranek... Uwierz mi, trzeba tylko chcieć. Być moze wymiotujesz, bo jesz złe posiłki...Bezpieczny jest chleb z obkładem który ma temperature pokojową, bo na zimny, szczególnie nabiał, z lodówki organizm po nocy moze sie buntować...To samo dtyczy wszelkich słodkości, więc dżem też rczej odpada...

    Moze zmotywuję Cie tym, że według badań osoby jedzące śniadania o wiele rzadziej są otyłe od tych co sniadań nie jadają, a co najważniejsze - po schudnieciu łatwiej im utrzymać wypracowaną wagę...

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •