chyba 70-90kcal bo kiedys cos obliczałam, ale juz nie pamietam
Wersja do druku
chyba 70-90kcal bo kiedys cos obliczałam, ale juz nie pamietam
dzisiaj na koncie 800kcal. milo byc 1300kcal. trudno sie mowi. raz w zyciu nie dobilam. jutro bedzie lepiej. na drugi raz weim bede czego dodawac do tych warzyw rzeby wiecej wychodzilo. :/
Ojoj.. 800 to strasznie malo. Ja sie przejmuje jak 1000 nie zrobie ;p dziwna ta moja psychika.. zamiast sie cieszyc to przejmuje ;p
cos tam zle policzylam cos jeszcze zdjadlam i w sumie wyszlo 1100kcal. wiec jest dobrze.
ja sie nie rzucilam, napisalam to w zarcie, chyba zauwazylas minke obokCytat:
Zamieszczone przez AguniaSopot
ale nie chce sie klocic, wiec mysl co chcesz :wink:
eee...u mnie sie nie wyświetla żadna minka w tamtym poście.
dobra. sory moze troche za ostro zaraztowalam, ale nie zauwazylam tej buzki i nie wiedzialam ze to w zarcie. a wkurza mnie takie cos jak ktos sam popelnia bledy a mnie za to ochrzania. gdybym wiedziala ze to zart to bym inaczej zareagowala.
to byl zart. mam nadzieje, ze mi wierzysz.
zgoda? :)
wierze wierze ;]
zgoda, zgoda :P
tya. no i znowu zawaliłam :/
4 czekoladki merci. :/ na koncie cos okolo 1500kcal. zero ruchu i dupa.
zalamka.
od jutra od nowa licze dni bez slodyczy.
jak juttro nie bedzie dobrze to ja juz nie wiem :/
Nie martw się :* dobrze ze nadal chcesz walczyc :* tak trzymac! jutro bedzie napewnoe dobrze :) 4 czekoaldki dodatku takie maluskie to nic chyba strasznego :) wiem ze sama ta mysl przeszakdza ale trzeba zauwazyc jakies plusy :*