Skoro nawet 1 dzień nie wyszedł, to co dopiwro reszta... :roll:
Ale mówi się, że trzeba spróbować kilka razy zanim się przekonamy co jest dobre a co złe.
Więc jeśli AgunaSopot masz ochotę, to stosuj dalej tą dietkę :D
Wersja do druku
Skoro nawet 1 dzień nie wyszedł, to co dopiwro reszta... :roll:
Ale mówi się, że trzeba spróbować kilka razy zanim się przekonamy co jest dobre a co złe.
Więc jeśli AgunaSopot masz ochotę, to stosuj dalej tą dietkę :D
do trzech razy sztuka :twisted:
postanowiłam, że jeszcze raz spróbuje jeśli nie wyjdzie to zostanę przy tysiaczku...
a oto mój dzisiejszy jadłospis:
ŚNIADANKO :arrow: sałatka z banana i jabłka
II ŚNIADANKO :arrow: marchewka
OBIAD :arrow: zupa pomidorowa
PODWIECZOREK :arrow: marchewka lub jabłko
KOLACJA :arrow: sałatka z sałaty, ogórka, pomidora itp.
ojej zero białka :/
directe dzisiaj właśnie jest taki dzień, a za to jutro będzie ten wczorajszy dzień białkowy który mi nie wyszedł i wtedy będzie białko itp. :)
no to wszytsko gra :)
ciesze sie :)
Powodzenia ;**
Ha! warto było spróbować tego jednego dnia bo wyszło mi cudnie ;]
a jutro dzień drugi czyli dzień bez łączenia i jadłospis z JOY'a to:
Śniadanie: jajecznica z warzywami
Obiad: makaron z warzywami
Kolacja: 2 jajka z sałatką lub mięsko z sałatką lub rybka z sałatką
więc będzie gucio ;)
dzisiejszy dzień uważam za zaliczony! :)
dzięki za wsparcie :)
widzę, że Ty odchudznaie pełna parą... fajnie się masz...
:wink:
______________
Mogę, bo chcę... a jak chcę to potrafię!!!
wiek: 18 lat
wzrost: 175cm
http://obrazki1989.blog4u.pl/upload/weight.jpg
Tu jestem :D
Wielki powrót bucika marnotrawnego...
MOTYWACJA tak będę wyglądać :P
http://obrazki1989.blog4u.pl/upload/sygnatura.jpg
heh mam teraz taką fazę bo mam motywację ;]
Hej Hej
dzisiaj w planach na sniadanko mialam jajecznice z warzywkami i jem jajeczniczke z pomidorkiem i ogoreczkiem a do tego mam herbatke oczywiscie bez cukru ;]
jeszcze zrobi dzisiaj 8abs i łącznie 100 brzuszków ;]
Tak samą jajecznicę jadasz ? Ja bym przegryzła chociażby wasą :)
Ale jak tam sobie chcesz :)
Powodzonka z ćwiczeniami :)
taka jajecznica z taka iloscia warzyw jest dla mnie wystarczajaca..zawsze tak jadalam nawet jak nie bylam na diecie.... :roll:
ja jem jajecznice z duża ilościa szybki - zreszta mozecie zobaczyc u mnie w wątku :)
ok ok mi nie chodzi o to czy się najesz czy nie, tylko po prostu zawsze do jajek coś przegryzam.... tak jestem nauczona...zawsze jak jest jajecznica to jest również chlebek w moim domu :) I naprawdę nie wyobrazam sobie zjeść samej jajecznicy :D
hehe ale to kwestia przyzwyczajenia :)
na diecie rózne rzeczy sie robi :)
ja tak zawsze nie tylok na diecie ;]
drugi dzień diety i też uważam go za zaliczonego bo wszystko jadłam tak jak w jadłospisie no moze zjadlam dodatkowe jablko ale w ksiazecce jest napisane ze mozna przegryzac byleby nie laczyc bialka z weglowodanami ;)
a jutro dzien z dowolna zupa ja wybralam pomidorowa...:) czyli jem tyle ile chce ale tylko zupę ;) ciekawe...czy mi się uda ;)
To trzymam kciukaski za jutrzejszy dzien :)
dzięki :*
ja nie praktykuję diet z takich gazet...
a szczególnie Joy`a :P
kiedyś tam widziałam diete, która zakładała utratę 7kg w 2 tygodnie :shock:
i straciłam wiarę w tą gazetę :lol:
ładnie Ci idze :wink:
______________
Mogę, bo chcę... a jak chcę to potrafię!!!
wiek: 18 lat
wzrost: 175cm
http://obrazki1989.blog4u.pl/upload/weight.jpg
Tu jestem :D
Wielki powrót bucika marnotrawnego...
MOTYWACJA tak będę wyglądać :P
http://obrazki1989.blog4u.pl/upload/sygnatura.jpg
ta dieta niby gwarantuje 8kg w 2 tyg ale ja w to nie wierze ja sie bd cieszyc jak schudne chociaz 1-2-3 kg ;) tylko wydaje mi sie ona prosta i lubie roznorodnosc i wogole maja tam takie zasady ze dostarczam organizmowi wszyskich skladnikow i dlatego ja stosuje ;)
Jaki był dzisiaj dzień ?
dzień bez łączenia...czyli ze nie moge łączyć w jedym posiłku białka i węglowodanów ;)
no oni tam takie diety właśnie mają...
a możesz ją gdzies zamieścić tak po cichu :lol:
że niby prawa autorskie ten tego...
:lol: :lol: :lol:
8)
______________
Mogę, bo chcę... a jak chcę to potrafię!!!
wiek: 18 lat
wzrost: 175cm
http://obrazki1989.blog4u.pl/upload/weight.jpg
Tu jestem :D
Wielki powrót bucika marnotrawnego...
MOTYWACJA tak będę wyglądać :P
http://obrazki1989.blog4u.pl/upload/sygnatura.jpg
wiesz co na moim temacie na ktorejs stronie jest ;) ale nie chce mi sie szukac ale jak cie ona interesuje to mam plik z napisana nia w wordzie i jak podasz maila to moge ci wyslac ;);)
a ta dieta joy'a to wogóle działa?
nie wiem wazyc sie bd dopiero jak ja skoncze ;]
Uoeeeeee no ale bedziemy czekac boooo az mnie to intryguje
ja sie sparzylam na takich dietach wiec nie praktykuje XD
no fakt takie diety wymagają troche rygoru, ale warto spróbować :)
hej! też zastanawiałam się nad tą dietą... chciałam ją zrobić po kolei ale nigdzie nie można kupić serwatki... a pierwszy dzień jest serwatkowy :) można zamieniać dni, ale predzej czy pozniej i tak by mnie spotkał.. Zresztą raczej wątpie w te 8kg, tyle to na kopenhaskiej ciezko stracic (podobno..)a ta dostarcza wiecej kcal.. ale wygląda nieżle, tak jak pisze Agunia, jest urozmaicona, ale troche droga. Moim zdaniem.. Dni sa takie;
1. z serwatką
2. obfitości (same warzywa i owoce w dowolnej ilości)
3. spalania tłusczzu ( białkowy)
4. relaksu z jogą i ryżem
5. niskotłuszczowy
6. z zupą kapuścianą
7. ZPP - zjedz połowę porcji (pizza, spaghetti :roll: ) - dla każdego połowa znaczy coś innego :D
8. bez łaczenia
9. z ajurwedą (jakiś napoj oczyszczający się pije i normalne posiłki)
10. z dietą niskowęglowodanową
11.jabłkowy
12. płynny
13. grecki
14. przegryzania
no właśnie, na każdy dzień sa inne produkty.. ale może spróbuję jeszcze raz :) pozdrawiam i życzę sukcesy na diecie JOY'a :D
Trzeba się wiec wybrać na mega zakupy i kupić na kilka dni do przodu, by potem nie było problemów :)
w sumie to lepiej codziennie chodzić po produkty - więcej kcal się spali ;)
No ale będzie nerwówka czy oby na pewno dany produkt znajdę.
A jeżeli chodzi o codzienne chodzenie na zakupy to przecież mozna chodzić mamie np ;)
Rozwala mnie ta dieta, po co się męczyć jak można sobie fajnie zdrowo jeść i czasem pozwolić na jakiegoś fasta xD.
ja wole sie meczyc bo jak jestem na diecie z limitem to zawsze se mysle a zjem cos tam i wlicxze to w limit i dupa zawalam a tak mam okreslone co jem i sie wcale nie mecze a do tego dochodzi satysfakcja i duma ze przetrwalam dany dzien :)
dzisiaj dzien z zupa....osh...ide ja zjesc....a wcale w sumie mi sie nie usmiecha jedzenie caly dzien zupy....
A ja nie wiem jaką dietę sobie wybrać...dopiero zaczynam...przez miesiąc przytyłam 8 kg, a to przez to, że wyjechałam do Anglii a tutaj jest samo tłuste jedzenie...i jeszcze do tego, że jak ważyłam te 54 kg, to i tak byłam gruba i chciałam schudnąć, a co dopiero teraz...schudłam jak na razie 3 kg ale dalej nic nie idzie... doradzcie mi cos prosze!!!
Chciałam się zapytać Niki, jaką dietę stosowałaś, że udało Ci się tyle schudnąć i ile Ci to zajęło?