Jeśli uważasz, że tak będzie dobrze to chudnij tylko proszę nie za dużo...nie chcę żebyś wyglądała jak anorektyczka, powodzenia :*:*
P.s. fajna bluzka :)
Wersja do druku
Jeśli uważasz, że tak będzie dobrze to chudnij tylko proszę nie za dużo...nie chcę żebyś wyglądała jak anorektyczka, powodzenia :*:*
P.s. fajna bluzka :)
o, i ja zgadzam się z Suspense i Diamond, jeśli się źle czujesz z takim wyglądem, to dobij do 50tki, bo przecież nie po to tyle się męczyłaś, żeby wyglądać byle jak* ;).
*noo.. wiesz o co chodzi ^__^
byle jak to ona nie wyglada :p
właśnie się poprawiłam ;)
no bo my sie po prostu martwimy, noooooo :wink: bialkowa kolacja, czyli co? mięcho wcinac :lol: ? czy np. jakies mleczne potrawy tez sa dobre?
ja tam jem wegle na kolacje :) ale chodzi o to, że im bliżej wieczora tym mnie wegli powinno sie dostarczac a wiecej bialka. kawałek gotowanego mięska albo twarożek jakis
directe to taka grahamka z twarozkiem turkiem jest dobra? czy lepiej platki z mlekiem? bo mieso to mi sie na kolacje nie widzi ;/
mi sie wydaje, że jezeli stosuje sie limit kaloryczny to nie zwarza sie na to czy to bialko czy wegle. tzn trzeba dostarczyc podczas dnia tyle bialka co trzeba, ale gdybysmy miały przestrzegać kazdej dietetycznej wskazówki to byśmy oszalały. np ponoć nie wolno lączyć białka i węgli - głupota prawie zawsze tak łączymy.
jedzmy to co chcemy ale w limicie !!;]
dokładnie :)