Nika, szkoła męczy, nie ?? Wymiarki lecą, waga bez zmian, pewnie z laska z Ciebie niepojęta ;]
Wersja do druku
Nika, szkoła męczy, nie ?? Wymiarki lecą, waga bez zmian, pewnie z laska z Ciebie niepojęta ;]
gratuluje :D jak tam dzisiaj :?:
No to super że wymiarki spadły ;) pamiętaj że mięśnie ważą więcej ;)
hm ja kiedys w shapie czytalam artykul, ze zeby 0,5 kg miesni przybylo to trzeba niezle trenowac z pol roku... no ale tam waga niewazna, jak wymiray ladne :) mi tez wymairki spadly, ale waga tez :)
Aż tak długo? Ja sądzę, że jakby się ułożyło dietę odpowiednią do tego - odpowiednia ilość białek, tłuszczy, węglowodanów i dodało jakieś suplementy ewentualnie to by poszło szybciej :)
no moze troszke mniej przy odpowiednich warunkach, ale na pewno nie w 2 tyg kilo miesni hehe. to by trzeba brac jakies sterydy, czy cus i pakowac ile wlezie
Nikuś ciebie nie ma i nie ma...Wszystko O.K.u ciebie :( ? Nie mów, że szkoła ciebie absorbuje poprzez 24h na dobę :wink:
halo Nika jak tam ci się wiedzie :?: :D
Mam nadzieje, że pojawisz się dziś ^^.
No wyjęłaś mi to z ust, Grzybowa :) Moja szkoła to po prostu piekło na ziemii. No ale w piątek daję sobie luz i wpadam na moje ukochane forum, by poodwiedzać moje dietowe kumpelki (czyli Was :P ) i napisać coś o sobie.Cytat:
Zamieszczone przez Grzibcio
Więc jeżeli chodzi o kręcenie hula-hop to miałam dzień przrwy, bo naprawdę już nie miałam siły. Nie wiem w takim razie jak to zaznaczyć na tickerku więc później coś wymyślę :P
Jezeli chodzi o dietę, to przestałam liczyć kcal. Tzn liczę, ale nie staram się zmieścić w jakimś określonym limicie i wszystko liczę bardzo na oko. Czasami wychodzi 1800, czasami 1400. I jest dobrze. Tzn niezupełnie, bo znowu mam jakieś takie wrażenie, że gruba jestem. Ehh ale nie jest one aż tak silne, wiec nie jest źle. Strasznie dużo zaczęłam jeść na śniadania..nie wiem skąd to się wzięło :roll:
A jutro jadę do babci na imieniny, więc pewnie będzie niezdrowo, o niestałych porach itp, no ale to tylko jeden dzień.
Jutro jeszcze się muszę z rana pomierzyć i zważyć...napiszę Wam później jak to wypadło.
No a teraz lecę do Was w odwiedzinki :*