-
Ja zasadniczo chudnę tylko na jednym
MŻ-WR
.
-
A u mnie już jakieś 1200kcal... Źle. Bo skusiłam się na malutki kawałeczek tortu [ok. 300kcal]... No i zjadłam sporo kopytek. Takich od razu po ugotowaniu, jeszcze ciepłych - ale ważne, że nie miały w sobie odrobiny tłuszczu. No i zupkę - ogórkową.
U mnie upał - jakieś 30 stopni. Narazie nie mam ochoty się ruszać gdziekolwiek, ale o 17 idę z kumpelą na rower 
I znów prześladuje mnie cholerne uczucie, że jestem gruba i beznadziejna...
-
ja nie wiem czemu Ty masz taki problem. masz 3 cm mniej ode mnie a talkie ładne wymiarki... przesadzasz troszku.. wiecej wiary w siebie
-
Wiem, że tym sposobem, naprawdę sprawiam przykrość niektórym osobom, ale... nawet nie wiesz ile we mnie nienawiści do samej siebie...
-
Mam tak samo tyle że ja mam powód żeby siebie nienawidzić ...
Jestem okropna i czuje się jak słoń !!!
-
dziewczyny jesteście wspaniałe! i wyzbądźcie się w końcu tych waszych kompleksów nooooo... przecież takie myślenie do niczego nie prowadzi
-
Każdy o tym wie, że takie myślenie jest bez sensu... Eh. Mam koleżanki, sporo grubsze ode mnie, które w ogóle nie mają kompleksów. Czasem już wolałabym ważyć 70kg i po prostu kochać i akceptować siebie taką, jaka jestem...
[pochłonęłam kolejną porcję tortu - zabijcie mnie]
Za pół godziny idę na rower. Módlcie się, żebym niczego nie zżarła...
-
Aguś, ja doskonale wiem co czujesz, bo ja czuję sie tak samo.
Forumowiczki radzą mi, bym przestała z odchudzaniem, a ja nadal czuję się gruba.
Idź na ten rower, mi po rowerze zawsze jest chociaż trochę lepiej 
Pozdrawiam ;*
-
bo na rowerze wchodzą w ruch endorfinki
ja nie wiem
wy to siebie w jakimś krzywym zwierciadle widzicie
-
Nie każdy jest urodzonym optymistą Martynko
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki