-
Aga ja ci chyba wszystkie kończyny u du.. powyrywam, jeszcze się wolne nie zaczęło a ty już, że do dupy to będzie, że obżarstwo i leń, świetną masz sylwetkę i nie widzisz w niej nic pozytywnego, błagam zacznij rozmyślać też o czym innym niż wyimaginowanej grubości własnej i niepotrzebnych dietach, b o jesteś w nejlepszach latach a ty sobie bezpodstawowo psujesz młodość takimi głupotami ...
-
Proszę bardzo Grzibciu - wyrywaj xD
Dzień zaczęty od 2 kanapek, 2 ciastek, 4 kopytek i jabłka amen. Zabijcie mnie.
-
nie ma za co bardzo ładnie dzień zaczęty..
-
Właśnie. Wróciłam i ja ci tu zaraz dam jakies użalanie się nad sobą i przymusy popełniania morderstw.
O niee, moja panno, mnie za kratki nie wepchniesz z powodu twoich czterech kopytek
Wiadomo, że lepiej byłby bez ciastek, ale wszystkie wiemy, jak jest
-
Hejka Aga:* My zawsze miałyśmy podobne problemy dotyczące sylwetki, tzn nie byłyśmy z niej zadowolone...ale wiesz co? Mi chyba przeszło. Po pierwsze: problemy zdrowotne(brak okresu). Po drugie: wcale nie czuję się ładniejsza niż wtedy jak ważyłam 17 kg wiecej, a jak oglądam stare zdjęcia to wręcz wydaje mi się, że teraz jestem brzydsza. Po trzecie: zaczęłam mieś kompleks małych piersi Zawsze było odwrotnie, a teraz są naprawdę małe...Ale z drugiej strony nie umiem normlanie jeść, a Ty umiesz i tego Ci zazdroszczę. Przed chwilą mama mnie wołała bo jedli do kawy ptasie mleczko i takie babeczki no i oczywiście Nika nic nie wzięła...Z jednej strony dobrze, bo słodycze są niezdrowe, ale z drugiej strony moje podejście jest chyba jeszcze bardziej niezdrowe od nich...
-
Nika uważam, że powinnaś wrzucić troche na luz..tak jak sama powiedziałaś..przesada nawet w tą drugą stronę nie jest niczym dobrym..ja Cie podziwiam, jesteś dla mnie wzrorem! :P
-
Wiesz Nika, chciałabym tak... Ehh. Ja za to wpieprzyłam 4 kawałki ciasta, schabowego na obiad i... mam tylko wyrzuty. Nadal siebie nie akceptuję. Albo nie. Źle to określiłam. Lubię swoją drobną 'górę', nóg nienawidzę... No ale nikt nie jest idealny, więc ja chyba też nie będę fuck. Powinnam zabrać się do nauki. Próbne testy przede mną, do tego 2 konkursy. A ja... skupiam się jedynie na bieżących sprawdzianach... i piję hektolitry różowej herbaty i jem tony słodyczy.
-
czekaj , czekja, zlotko ile ty masz w tych udach teraz?? ;>
yh ja tez powinnam juz siedzeic w ksiazkach :/
-
Hmm. 52.
Cholerne 52 przy wzroście 166. Gdybym była przynajmniej 5cm wyższa
-
eee tam.
a ile bys chciala?
oj wioesz com, to tylko gadanie takie.. lepiej sobie jedz normlanie tak jak jesz - nie masz napadow, normalne rzeczy, ilosci tez naprawde rozsadne, zazwyczaj ponizej 2 tys i tak jest dobrze :]
teraz zima jest, nie ma co przesadzac panikowac, rozumiem zeby szalec na punkcie rzezbienia ciala ewentualni jak sie lato zbliza, a taaak - teraz - szkoda nerwow tym bardziej ze sliczna jestes i swietnie sie prezentujesz ta jak jest :]
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki