Mi też sie wydaje, ze tym raczej sobie organizmu
nie zniszczysz...
A czy przytyjesz?
Na pewno nie.
Ale jedząc slodycze możesz też nie schudnąć;(
Wersja do druku
Mi też sie wydaje, ze tym raczej sobie organizmu
nie zniszczysz...
A czy przytyjesz?
Na pewno nie.
Ale jedząc slodycze możesz też nie schudnąć;(
W zasadzie to nie muszę chudnąć. Ech... dziś na wieczór wzięło mnie jeszcze na landryny :? fuck. 1500... w sumie.
A tak w ogóle to najbardziej chodzi mi o te wahania 1300-1600...
jeeeeeeeeeeej no ja jadlam slodycze i chudlam
Wystarczy zachować umiar i jest dobrze :)
dokladnie. jedzac nawet batona dziennie tylko nei rpzekraczajac limitu swego dziennego zapotrzebowania nic sie nie stanie
A jak xD.
Chyba coś mnei za bardzo pocieszacie xD
no ale taka prawda :D
Witam :)
Dzis nawet, nawet ^^ Od rana zjadłam:
serek homogenizowany + 2x wasa [250]
bigos + 1/2 wielkiej bułki xD [500]
O i jeszcze Wam coś powiem. Jak dziś moja koleżanka - normalnie szczypiorek z niej - w udzie ma ok. 45, wzrost tyle samo co ja - powiedziała mi, ze waży 52kg to myślałam, że padnę. No cholera jasna... :( ważę tyle samo, nawet mniej a w udzie mam 51 :? i w ogole grubsza jestem od niej :? ... :cry:
ja mialam kolzanke - 1,65, 65 kg i wygladala jakby byla niedozywiona...
No widzisz... Kurde. Wkurza mnie to :?
A dziś znów nagrzeszyłam...
serek homogenizowany + 2x wasa [250]
bigos [5 łyzek stołowych] + 1/2 wielkiej bułki xD [500] ???
groszki [takie orzeszki chrupiace w czekoladzie] - ??? [ok. 50g]
herbatniki [220]
orzeszki [150]
jogurt [130]
razem: bez groszków ok. 1250. Mam nadzieję, że 1500 nie przekroczyłam, jak myślicie?
__________
jutro jadę na wycieczkę klasową. jeden nocleg. w I dniu obiad jemy w jakims barze, na kolację kiełbaski z ogniska :? w drugim dniu na śniadanie kanapki :? , obiad znów w barze. ponadto zaopatrzyłam się w prowiant :?
2 batoniki cornflakes - po 80 kcal jeden
prince polo - 215
2 x rogalik chipicao - no właśnie ile on może mieć kcali ??? ma 150g
orzeszki [50g] - 315kcal
2x kubus do picia - po 180kcal jeden
nawet na tej wycieczce nie chciałabym przekraczac 1500...
a tak w ogole to wazyłam sie dziś w aptece o 16 [po 3-4 posiłkach, w dzinsach, adidasach - tak jak zawsze]: waga pokazała 52,5 :D
ale po jedzeniu i w jeansach to chyba powinnas odjac 1,5kg...
strasznie dobrze CI idzie :D
:D
a ja mam wage ulomna. bo jak na nia wlaze rano np dzis bylo 48 a po 2 minutach 48,5. hehe wydaje mi sie ze ona po chwili prawidlowa wage pokazuje :P zawsze tak jest hehehe.
52,5 to ladnie jak na wieczor ;]
nie chudnij babooo :D ladnie bylo. a na wycieczce powiem Ci ze odpusc sobie, ja sobie odpusszczalam jeden dzien i 1kg na tydzien byl. takie jednorazowe czy nawet 2 dniowe jedzonko nic Ci nue zrobi uwierz mi :) a rogalik nie wiem ile ma
Do piątku Kochane ! Pamiętajcie o mnie :P
Będziemy pamiętać ;) 3maj się słonko :*
tu ALis :p
papa ;*
Wróciłam :) I jest ok :) bo...
nie przekroczyłam na pewno 1700 w pierwszy i drugi dzień
baradzo bardzo bardzo dużo spacerowałam :)
to świetnie!
Od dziś znów ładnie 1200-1600 :) tye, że rano zjadłam trochę chałwy :? ciekawa jestem ile ważę... wybiorę się dziś do apteki :P
Jakbym miała chałwę w domu to też bym się nie oparła :P Wlicz sobie ją i będzie ok :D
Coś czuję, że teraz będzie Ci szło dobrze :)
Ja też tak czuję xD
Dziś jak narazie tylko chałwa i jogurt danone morelowy xD
+ 2 godziny łażenia po mieście.
widze ze u Ciebie piekna waga juz, gratuluje! :)
Dziękuję :) ale różnie bywa...
ile wazylas na poczatku odchudzania? masz jakies zdjecia przed i po? pokaz! widze ze mamy ten sam wzrost i jestem ciekawa jak wygladasz :)
Głupio mi teraz, bo praktycznie niewiele schudłam... Jakieś 2kg. Na początku chciałam więcej, ale stwierdziłam, że tak mi dobrze. A teraz forum pomaga mi w utrzymaniu wagi... A fotki? Hmm...
kochana, wiecej chudnac Ci nie trzeba ;* super jest :D i dawaj fotki :D
Na fbl jest kilka fotek, gdzie widać całą figurę :P
Więcej? Coś ty, szczuplutka jesteś ;)
Rzeczywiście jesteś szczuplutka.
Też chcialabym tak wyglądać :)
Nie muszisz się odchudzać :)
Ale forum jest fajne :)
Pozdrawiam:*
http://img110.imageshack.us/img110/4668/dsc05798tr1.jpg
Prosze. Ja to ta... hmm... 3 od prawej.
Nie musisz się odchudzać :) Po prostu kontroluj to co jesz jakiś czas, a potem przestaniesz odczuwać taką potrzebę...
zgadzam sie ;p
Niepotzrebnie mnie pochwaliłyscie... Zjebałam dziś.
A konkretniej zjadłam:
jogurt morelowy [145g]
zupe pomidorową z makaronem [talerz 250ml]
chałwe [w pizdu nie wiem ile jej zjadłam - dużo]
banana
trochę paluszków [około 30]
serek danio waniliowy
:cry:
Ech, wiesz, Ty nie jesz wcale dużo kcal, tylko problem w tym CO jesz...
Dokładnie. Bo większośc tego co jem - jest słodkie.
No a to też dobre nie jest...ech, nie wiem co Ci poradzić ;/ Może masz za duże odstępy między posiłkami? bo na przykład jak ja jestem głodna i idę do sklepu to pakuję do koszyka pełno słodkich rzeczy - jakieś serki, jogurty itp...Bo poziom cukru spada i po prostu na to jest największa ochota.
Nie, nie mam. Zresztą ja nigdy sama nie kupuję słodyczy. Zawsze w domu leży i po prostu ja nie potrafię sobie odmówić...
Aha...mi też kiedyś było ciężko, jak leżało otwarte to po prostu brałam...potem sama nie wiem czemu przestałam.