Aga...nei jest źle! nie martw się nie zjadłaś tak dużo.Poza tym na serio bardzo dużo ćwiczysz...buziak...nei martw się słońce bedzię dobrze:*
Aga...nei jest źle! nie martw się nie zjadłaś tak dużo.Poza tym na serio bardzo dużo ćwiczysz...buziak...nei martw się słońce bedzię dobrze:*
ja mam to samo, szczegolnie te kalorie, obojetnie gdzie jestem w glowie sobie licze, niedobrze :/
Ja nawet w kościele myślę o kaloriach... Przeliczam... i w ogóle.
A jak do tej pory:
acrivia
kromka chleba z ziarnami i marg.
200g czereśni
nektarynka
2 wafelki kakaowe bez czekolady
250ml krupniku
2 małe kromki chelba z ziarnami
ok. 400ml kubusia
Jeszcze tylko kolacja przede mną.
ej to też mam to samo xD
ale ja w kościele o tym myśle, jak jest nudne kazanie ;p
Dziś.
acrivia [125]
kromka chleba z ziarnami i marg. [100]
200g czereśni [120]
nektarynka [70]
2 wafelki kakaowe bez czekolady [200]
250ml krupniku [100]
2 małe kromki chelba z ziarnami [200]
ok. 500ml kubusia [300]
kromka chleba zwykłego [100]
garść płatków cornflakes [30]
łyżka miodu [30]
danio [160]
kisiel [150]
W sumie ok. 1700.
Oj. Trochę pozawyżałam...
ehhh ja tez tak mialam przedtem ze non stop myslalam o tych kaloriach:/
ale juz po malu udaje mi sie o tym nie myslec;p
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154
waga 55 ;(
wzrost: 163
BMI : 20.7
łydka: 35cm
kolano: 38cm
udo: 53cm
biodra: 86cm
przed pępkiem: 79cm
talia: 65cm
kolejne ważenie 31.07
I Ty mi dodajesz nadziei...bo myślę sobie, że skoro kiedyś jadłaś jakieś 700 kcal na dzień, ale wyszłaś z tego - nie liczysz i nie tyjesz to znaczy, że jak ja się postaram to też mi się uda ...Zamieszczone przez grubasek1992
pipeszone kcl ;p ja tez o nich mysle non stop ;/ nawet w sklepie z ubraniami <czubek> będzie okey =*
Według mnie ładnie
Starasz się ograniczać kalorie i jesz zdrowo
Gdyby było inaczej nie zjadłabyć dwóch wafelków, lecz całą paczkę
(tak jak to ja zrobiłam zanim zaczęłam się odchudzać :P )
Staram się ale mi nie wychodzi...
Dziś. W szczególności. Jak dobrze pójdzie to będzie 2000.
Jak do tej pory:
jogurt z płatkami
wafelek (ten co wczoraj)
gratka
6 kulek rafaello
A na obiad spaghetti. Nie mam w ogóle ochoty tego jeść. Potem o 15 grill... Ciastka, kiełbaski... Boże...
Zakładki