-
nie marudz, bylo dobrze!
-
A dziś? Rano o godzinie 8.30 zjadłam sobie płatki cornflakes z mleczkiem 2%. Na godzinę 10.30 poszłam do kościoła, w drodze powrotnej z kościoła ok. 11.45 zjadłam 2 nektarynki
Wszystko jest ok, poza tym, że mam ****owy humor, non stop chce mi się spać, a poza spaniem nic mi się nie chce, a simsy 2 nie chcą się ściągać i na dole pieką się kokosanki [jedna - 200kcal] i stoi sernik... Cholera. Do tego wieczorem jest grill a ja nie chcę znów zjeść 2000kcal...
-
To ja mam dla Ciebie taką radę - zjedz jedną kokosankę (jest mniej kaloryczna od sernika)
i cos z tego grilla co nie przekroczy 400 kcal
Za te dwa grzeszki będziesz mieć 600 kcal. Więc z obiadem wyjdzie Ci niecałe 1500
( o ile grilla policzysz jako kolację
-
Na jednej się na 100% nie skończy... Ostatnio miało skończyć się na tej jednej, a zjadłam 5... grilla tak w ogóle to chyba sobie całkiem odpuszczę...
13.00
2 nektarynki [190]
cornflakesy z mlekiem [300]
2 kokosanki (jednak mają mniej) [250]
sernik [200]
kefir [60]
kasza [270]
Razem: 1270
1300 a jestem po obiedzie... średnio.
-
E tam grill nie jest zły a warzywa z grilla są przepyszne
-
Madziul wreszcie a Ty przypadkiem nie wazylas ostatnio 47 kg a moze cos mi sie pokrecilo
-
Oj, mi też się wydaje, że ostatnio było 47
-
Gril jest zdrowszy od sparzonych rzeczy i mniej kaloryczny a bardzo sobre sa zapiekanki z pomidorów z sera mmm. Gdzieś miałam przepis ale nie pamiętam gdzie go wrzuciłam.
-
Ech. Od początku wiedziałam JAK skończy się ten grill - masa słodkości, 2 kiełbaski, ptasie mleczka, piwo... Wyjdzie jakieś 3000. Mówi się trudno...
-
nie jest jeszcze nawet 18, więc zamiast marudzić weź rower i poszalej jeszcze z 1,5 - 2h - coś spalisz wprost a co nie to przynajmniej trawienie podkręcisz...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki