Wątek: Martynka :) i znowu wszystko od początku :)

o jej, ile tego jest!
nie dałabym rady, tyle nauki
od dzisiaj przestaje narzekać na brak czasu

dzięki dziewczynki ;*

zrobiłam co się dało, a czego się nie dało :P to bede dopracowywać jutro w szkole
w koncu od czego służą przerwy :P

dziś jedzeniowo 1300 niecałe, tylko dupka bo ani wczoraj ani dziś nie było hula hopu
nie dałam rady

a w ogóle to dziś 29 dzień, i gdzie ten okres, kur**?
i w dodatku tak mnie wysypało,że na twarzy mam bombe,która może w każdej chwili eksplodować. bleeee. a do tego ten gnojek się tak jeszcze spóźnia na perfidzie

zważyłam się dziś i nadal równiutko 68kg-czyli zmian w jedną czy drugą strone -brak

dobry dziołchy, lece do was w odwiedziny i spać.
bo jutro ciiięęęężki dzień

powodzenia dzisiaj mnie też czeka cięzki dzień jakby to cie pocieszyło:P

dzięki bardzo
mam nadzieje,że jakoś to będzie :P

no i w ogole to dostałam @.
nareszcie

miłego dnia kochane ;*

ooo no widzisz jest @ a tak sie martwiłas:P

trzymaj sie tam dzielnie w skzole i ładnie wszystko pozdawaj kochanituak

okres jednak moze cieszyc

i jak tam szkolka?
ja krece hula hopem juz 3 dni
I okres w koncu mi sie skonczyl
powodzonka :*

a jakoś dałam rade :P z lepszym lub gorszym efektem ale jakoś to będzie


no okres bardzo cieszy

Okres cieszy tylko wtedy, gdy oczekuje się go i wreście nadchodzi
A ja czekam aż mi się skończy...

a z tym akurat nie mam problemów bo krótko mam
tylko,że w pierwszy dzien jezeli odpowiednio szybko nie wezme tabletek to umieram