Wątek: Martynka :) i znowu wszystko od początku :)

Ooo. dzięki Tobie przypomniałam sobie, że też mam na jutro Lalkę
Trzeba zaraz skorzystać z pomocy naukowych w postaci streszczenia ^^
miłej nauki ;**

oj z nauka to ja juz dzisiaj dawno spasowałam
i tak nic mi nie wchodzi, zrobiłam tylko co trzeba - w sensie,że zadania i koniec...
jutro będziem walczyć z histą!

oj ja też geografi niecierpie bleh...

U mnie wszystko złe oceny z geografii wychodzą z tego, że nie chce mi się jej uczyć Gdybym pewnie przysiadła faktycznie raz w tygodniu w domu i przeczytała temat od deski do deski to bym się wzięła i nauczyła - ale leń mnie ogarnia i oczywiście mi się nie chce...

Ja szybko zapamietuje materialy ale jak juz nie lubie przedmiotu od poczatku to rowniez sie az tak nie przykladam

Udanego dzionka pani historyk !

Milego dnia Martynko

hej hej
i jak dzisiaj idzie?

o tak historyk ze mnie że hoho :P

dzisiaj dobrze, wróciłam ze szkoły jakieś pół godziny temu, zjadłam obiad i przygotowuje speaking :P na angielski prywatny wpade was poodwiedzac jak wróce :*

a jedzeniowo jak do tej pory to:
płatki na mleku(300), jabłko(80), lizak(40), 3/4 rogalika z masłem (250), zupa pomidorowa z ryżem (140),ksiel (150)... zobaczymy jak to się dalej potoczy

Aż na ten rogalik z masłem... . Za mało białka suspense, chciało by to jakie mięsko, twaróg... .

dostałam od koleżanki
taki był świeżyyy, chrupiący, pachnący :P

wiem,że za mało odkąd pamiętam za mało...
może dziś sobie parówki zaserwuje na kolacje :P
parówki i piersi kurczaka to jedyne mięcho które jestem w stanie zdzierżyć :P
chociaż w sumie w tych parówkach to nie bardzo wiadomo co jest
ah no i musze w koncu wypróbować tej twój patent na serek wiejski z dżemem :P